STOSZOWICE - Dwa wydarzenia za jednym zamachem

(Inf. wł.). Podczas gdy część dzieci na stoszowickim boisku sportowym korzystała z uciech przygotowanych z okazji ich święta przypadającego 1 czerwca, niemała grupa innych była zaabsorbowana czymś innym. Razem ze starszymi koleżankami i kolegami, a także z dorosłymi strażaczkami i strażakami brała udział w gminnych zawodach sportowo-pożarniczych. Tym samym w ostatni dzień maja, w Stoszowicach miały miejsce dwa wydarzenia za jednym zamachem.
 

- Już po raz kolejny organizujemy takie zawody. Po co? Dla podtrzymania tradycji i integrowania ludzi mających wspólną pasję, dla pokazania młodemu pokoleniu, jaką ważną rolę spełniają ochotnicze straże pożarne w życiu swojego środowiska. Są to przy okazji ćwiczenia i możliwość zaprezentowania nabytych umiejętności - mówi Andrzej Pasternak, prezes Zarządu Gminnego ZOSP: - Od lat obserwujemy w naszej gminie sukcesywny rozwój jednostek, których mamy siedem, z tego pięć wyjazdowych; dwie, tj. w Budzowie i Przedborowej, znajdują się w Krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym. Wszystkie są uzbrojone w samochody bojowe, odpowiednio usprzętowione...

Takie zawody, jak te w Stoszowicach, zawsze zwracają większą uwagę na jednostki OSP. Rywalizacja drużyn rywalizacją, liczy się też element promocyjny i edukacyjny. Właśnie dzięki takim wydarzeniom, a przede wszystkim w następstwie pracy poszczególnych OSP udaje się pozyskać następców, którzy przechodzą drogę od drużyn dziecięcych, przez młodzieżowe idąc, do zastępów dorosłych dochodząc. 

- Ponieważ mamy świetnych partnerów w naszych władzach gminnych, instytucjach i firmach, niektórych organizacjach pozarządowych, widzimy wsparcie dla naszych stowarzyszeń, bo wszystkie siedem OSP nimi są. To też pozwala np. ubiegać się o pozyskanie tak potrzebnych funduszy - podkreśla dh A. Pasternak.

Współzawodnictwo na stoszowickich zawodach obejmowało konkurencję sportową oraz konkurencję bojową. I tu, i tu liczył się najkrótszy czas uporania się z wyzwaniami, czego wszystkim zespołom życzyła wójtka Katarzyna Ruszkowska podczas otwarcia zawodów z udziałem OSP w: Grodziszczu, Jemnej, Lutomierzu, Przedborowej i Stoszowicach. Dopingował m.in. radny wojewódzki Adam Jaśnikowski. Wszystkim z nich poszło jak najlepiej, również zespołom dziecięcym i młodzieżowym, które później mogły dołączyć do festynu przygotowanego z okazji Dnia Dziecka.