BYSTRZYCA KŁODZKA - Regionalia w Muzeum Filumenistycznym zyskały drugie życie

(Inf. wł.). Zabytkowe rzeźby, makiety obiektów obronnych i nowoczesna forma witrażu - zmodernizowana regionalna ekspozycja w Muzeum Filumenistycznym w Bystrzycy Kłodzkiej przywróciła blask historycznym artefaktom. Podczas otwarcia, które odbyło się w czwartek, 2 bm. nie zabrakło również refleksji nad estetyką przestrzeni miejskiej. 
 

Po zakończonej w grudniu 2023 roku modernizacji części parterowej Muzeum Filumenistycznego, nadszedł czas na kolejne zmiany. Tym razem „przebudowie” poddano dział regionalny zlokalizowany na piętrze obiektu. Nowa aranżacja wystawy wzbogacona została o elementy multimedialne, odpowiednie oświetlenie oraz przemyślane tło ekspozycyjne.
 

 

W ramach odnowionej przestrzeni powstało m.in. lapidarium, w którym umieszczono rzeźby z piaskowca, kamienia i drewna - częściowo uszkodzone, lecz ocalone przed całkowitym zniszczeniem. Zostały one odpowiednio wyeksponowane, co znacząco podniosło ich walory estetyczne i edukacyjne.
 

 

Istotnym elementem wystawy są makiety obiektów obronnych Bystrzycy Kłodzkiej i okolic, autorstwa Włodzimierza Włodarczyka. Modele zostały zestawione w jednym miejscu i uzupełnione o rysunek rekonstrukcyjny wykonany przez Barbarę Pawłowską - nawiązujący do makiety miasta prezentowanej w Bramie Wodnej. Zastosowano ciemne tło oraz punktowe oświetlenie, co sprzyja koncentracji uwagi zwiedzających na detalach ekspozycji.
 

 

Również malowidło ścienne z 1989 roku, przedstawiające Bystrzycę Kłodzką w roku 1739, zyskało nową oprawę wizualną. Dzięki zastosowaniu tła w głębszym odcieniu brązu, dzieło stało się bardziej czytelne.
 

Jednym z głównych punktów otwarcia była prezentacja wydruku imitującego tradycyjny witraż, autorstwa Barbary Pawłowskiej. Inspiracją dla projektu była katedra w Chartres oraz koncepcja przedstawienia kolumny Trójcy Świętej z udziałem lokalnych zabytków architektury i sztuki. Witraż został uzupełniony o wyświetlacz LCD, na którym prezentowane są informacje dotyczące poszczególnych jego elementów, co pozwala zwiedzającym lepiej zrozumieć symbolikę dzieła.
 

 

– Miesiąc trwało pisanie scenariusza, czyli opracowanie tego, co chcemy pokazać i w jaki sposób. Natomiast sama praca nad projektem – malowanie – zajęła mi około półtora miesiąca. Pracowałam dniami i nocami – mówiła autorka witrażu Barbara Pawłowska.
 

Otwarciu ekspozycji towarzyszył wernisaż prac uczniów Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Przyjaciół Środowiska w Długopolu-Zdroju. Prezentowane obrazy i makiety powstały w ramach wewnątrzszkolnego konkursu „Bystrzyca Kłodzka - Miasto Królewskie”, będącego częścią programu edukacyjnego „Ziemia Kłodzka wczoraj i dziś”. Jak dowiedzieliśmy się od inicjatorki wystawy Marzeny Krzyżak, wystawione prace przygotowały dzieci i młodzież pod okiem swoich nauczycieli i wychowawców, a sam wernisaż udał się m.in. dzięki zaangażowaniu głównej wykonawczyni Teresy Pawłowskiej oraz współorganizatorki wystawy Katarzyny Kurpiel. W ramach programu planowane są kolejne działania, m.in. wyjazd edukacyjny do Kłodzka i przygotowanie prac inspirowanych jego architekturą.
 

Na zakończenie wydarzenia dyrektor muzeum Paweł Pawlik wygłosił wykład pt. „Sztuka i kicz w przestrzeni miejscowości turystycznej”. W trakcie wystąpienia prelegent podkreślił konieczność zachowania szacunku wobec dziedzictwa architektonicznego oraz apelował o unikanie nieprzemyślanych dodatków, które mogą zniekształcać historyczny charakter zabytków.