SZCZYTNA - Właściciel zamku na Szczytniku chce go zbyć gminie

(Inf. wł.). Zakon Misjonarzy Świętej Rodziny, będący w posiadaniu nieruchomości na Szczytniku, wraz z posadowionym na nim zamkiem, zaproponował gminie Szczytna jej odkupienie. Z ofertą wyszedł nie tak dawno, bowiem zakończyły się sprawy sądowe wytoczone przez zakon, związane z bezumownym zawiadywaniem tym zabytkiem przez jedną z fundacji; musi ona opróżnić i zwrócić obiekt. 
 

- Rzeczywiście, do gminy wpłynęła propozycja dotycząca rozpoczęcia negocjacji, a przedstawiona przez pełnomocnika wymienionego zakonu - informuje burmistrz Szczytnej Krzysztof Żak: - Zostały przedstawione warunki wyjściowe, w tym kwota w wysokości 4 mln zł, z możliwością jej ratalnej spłaty, oraz domówienia się w drodze negocjacji, jeśli idzie o termin dokonania wpłaty pierwszej raty. Wspólnie z radnymi poprosiliśmy panią przewodniczącą Rady Miejskiej o powołanie zespołu złożonego z samorządowców, który ma dogłębnie pochylić się nad tą propozycją. Pod uwagę będą wzięte wszelkie czynniki przemawiające za i przeciw ofercie, w tym możliwości budżetowe gminy. Ostateczną decyzję w tej materii, w drodze uchwały, podejmie Rada Miejska.

Jak podkreślił włodarz Szczytnej - to na pewno nie może być decyzja zaistniała ad hoc. Poza szczegółowym poznaniem przedmiotu ewentualnej transakcji, już należałoby określić, jakim celom spójnym ze strategią rozwoju gminy miałby on służyć. Muszą one mieścić się w sferze wykonywania przez gminę zadań własnych. Tak więc o tym, czy sporą częścią Szczytnika z jego charakterystycznym elementem zawładnie gmina, dowiemy się zapewne nieprędko.