ZŁOTY STOK - Zbiornik przy ul. Stawowej odzyskał blask

(Inf. wł.). W złotostockiej Kolonii zakończono rewitalizację zbiornika retencyjnego. Inwestycja, przeprowadzona dzięki środkom zewnętrznym i własnym gminy, przekształciła zaniedbany staw w bezpieczne i przyjazne mieszkańcom miejsce odpoczynku.

 

Zrewitalizowany zbiornik zlokalizowany jest w miejscu szczególnym, ponieważ to właśnie tutaj, od połowy XIX wieku, wypalano cegły w miejscowej cegielni. Po II wojnie światowej zakład rozebrano, a jedynym śladem po nim pozostał zbiornik wodny. Przez lata był on zaniedbany i zarastał dziką roślinnością.
 

 

– Jest to miejsce historyczne, bo tutaj odbywała się produkcja cegieł. I jak można przeczytać na pięknej tablicy przygotowanej przez mieszkańców, jeden z takich okazałych budynków został wybudowany tutaj. Natomiast przez wiele, wiele lat ten zbiornik był zarośnięty i mało kto wiedział, że pod tymi samosiejkami, pod tymi nieuporządkowanymi krzewami kryje się takie piękno – mówiła podczas otwarcia burmistrzyni Grażyna Orczyk.
 

Realizacja inwestycji była możliwa dzięki środkom unijnym (na retencję zbiorników wodnych), Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego oraz własnym gminy. Infrastruktura towarzysząca - w tym ścieżki, ławki i wiata - została sfinansowana z Funduszu Odrzańskiego. Prace wykonała lokalna firma budowlana kierowana przez Józefa Gruszeckiego.
 

 

W trakcie prac staw został odmulony i pogłębiony, uporządkowano zieleń oraz wytyczono nowe trasy piesze, w tym szutrową ścieżkę umożliwiającą obejście zbiornika dookoła. Inwestycja była realizowana w formule „zaprojektuj i wybuduj” w bardzo krótkim czasie, co wymagało dużego zaangażowania pracowników urzędu.
 

Zbiornik pełni dziś kilka funkcji. Kluczową rolę odgrywa retencja wody, istotna w kontekście zarówno suszy, jak i zagrożenia powodziowego. Jednak równie ważna stała się jego rola społeczna i rekreacyjna. Jak zapewniła burmistrzyni - wiata zostanie uzupełniona o ławostół, który dopełni dzieła.
 

 

Na miejscu pojawiły się już pierwsze oznaki życia. W stawie zamieszkały płazy i ptactwo wodne. Mieszkanka osiedla Kolonia Helena Babis, która staw podziwia z okien swojego domu, również zaprasza na spacery nową ścieżką i przy okazji uspokaja w kwestii komarów: – Nasza koleżanka pocieszyła nas jeszcze przed budową domu, że tu na pewno nie będzie komarów. Z tego względu, że tu jest bardzo dużo żab, a one zjadają ich larwy. I faktycznie tak jest, a do tego „żabia orkiestra” jest niesamowita.

Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej, obowiązuje już regulamin korzystania ze zbiornika. Teren będzie monitorowany, a mieszkańcy - w tym lokalne koło łowieckie - już teraz angażują się w jego dalszy rozwój. 
 

– Mieszkańcy „Kolonii” i myśliwi już zbierają środki na zarybienie tego stawu. Będzie oczywiście można łowić rybki, ale pod warunkiem, że złowimy i wypuszczamy je z powrotem do wody – zaznaczyła burmistrzyni.
 

 

Podczas wydarzenia odbyło się symboliczne przecięcie wstęgi z udziałem radnych, mieszkańców i przedstawicieli wykonawcy. Jednocześnie komisja odbiorowa, w skład której weszli m.in. przedstawiciele urzędu i nadzoru inwestorskiego, przeprowadziła techniczny odbiór inwestycji.
 

– Myślę, że to wspólne dzieło będzie służyło mieszkańcom przez długie, długie lata – podsumowała G. Orczyk.
 

Zdjęcia zbiornika, w tym m.in. przed rewitalizacją, można obejrzeć w artykule:

(bp)