STRONIE ŚLĄSKIE - Bohaterski samochód trafi na sprzedaż

(Inf. wł.). Zapewne wiele z osób czytających ten tekst pamięta filmowe migawki z wrześniowej powodzi w ubiegłym roku, która m. in. zaszalała w Stroniu Śląskim. A już na pewno ten moment, gdy ogromna fala wyłączyła z działań ratowniczych samochód strażacki z jego dzielną obsadą. Zniszczony pojazd stanie się przedmiotem sprzedaży, przy czym jest niewykluczone, że w drodze licytacji.
 

Jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych w Stroniu Śląskim i Starym Gierałtowie jeszcze w tym roku wzbogacą się o średniej wielkości samochody bojowe. W tej pierwszej pojazd pojawi się w miejsce wyeliminowanego przez wodny kataklizm, w drugiej pozwoli ją wzmocnić technicznie...

- Koszt jednego auta to wydatek ponad 1 mln zł, dlatego oprócz funduszy przyznanych na ich zakup przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji będzie niezbędny montaż finansowy. Na rzecz nabycia pojazdów już była prowadzona zbiórka pieniędzy przez samych strażaków. Na pewno dołoży się do tego gmina i inne instytucje - dowiadujemy się od burmistrz Dariusza Chromca.

Samorząd lokalny nie zapomina o oczekiwaniach OSP w Bolesławowie, która od niedawna mieści się w rozbudowanej remizie. To do niej ma trafić strażacki jelcz podarowany po powodzi przez gminę Kurza Góra z Wielkopolski. Póki co dysponują nim druhowie z OSP w Stroniu Śląskim. W planach jest zakup i dla tej jednostki średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego.