Walka ze smogiem przynosi efekty
Napisano dnia: 2023-11-10 11:18:11

LĄDEK-ZDRÓJ (inf. wł.). W sześciu punktach gminy są zainstalowane pomierniki jakości powietrza. Skrzętnie odnotowuje się płynące z nich dane, aby mieć obraz sytuacji związanej z niskoemisyjnością spalin. Między innymi odnosi się je do programów zachęcających do wymiany źródeł ciepła z tradycyjnych na odnawialne. Jest potwierdzenie, że w gminie lądeckiej sukcesywnie poprawia się sytuacja w tak ważnej sferze życia.
- Porównałem trzy ostatnie okresy zimowe, pomiędzy 1 października a 15 kwietnia. Trzy lata temu przekroczenia dobowe, jeśli chodzi o PM 10, czyli pyłu zawieszonego, występowały wielokrotnie. W kolejnym sezonie już było ich mniej, bo w międzyczasie poczyniliśmy sporo wydatków na zastąpienie pieców węglowych nowszymi rozwiązaniami - mówi burmistrz Roman Kaczmarczyk. - A że poszliśmy z tym dalej, do tego niektóre gospodarstwa domowe skorzystały z dopłat do wymiany źródeł ciepła na ekologiczne, w minionym sezonie grzewczym tylko raz odnotowaliśmy przekroczenie normy.
Jest więc potwierdzenie, że sukcesywne eliminowanie tzw. kopciuchów daje skutek. W przypadku Lądka-Zdroju i terenów wiejskich gminy to oznacza, że warto było dofinansować likwidację 101 pieców kaflowych oraz 151 źródeł stałopalnych m.in. w prywatnych obiektach.
- Sądzę, że trend spadkowy, jeśli chodzi o zapylenie powietrza, zostanie utrzymany. Gmina nadal będzie eliminować ze swoich zasobów instalacje "owocujące" smogiem. Ten sam cel niosą ze sobą programy dotacyjne - tak krajowe, jak i unijne - podkreśla rozmówca DKL24.PL. - W naszym przypadku, jako gminy uzdrowiskowej, walka o przejrzyste i czyste powietrze ma szczególny sens.
- Porównałem trzy ostatnie okresy zimowe, pomiędzy 1 października a 15 kwietnia. Trzy lata temu przekroczenia dobowe, jeśli chodzi o PM 10, czyli pyłu zawieszonego, występowały wielokrotnie. W kolejnym sezonie już było ich mniej, bo w międzyczasie poczyniliśmy sporo wydatków na zastąpienie pieców węglowych nowszymi rozwiązaniami - mówi burmistrz Roman Kaczmarczyk. - A że poszliśmy z tym dalej, do tego niektóre gospodarstwa domowe skorzystały z dopłat do wymiany źródeł ciepła na ekologiczne, w minionym sezonie grzewczym tylko raz odnotowaliśmy przekroczenie normy.
Jest więc potwierdzenie, że sukcesywne eliminowanie tzw. kopciuchów daje skutek. W przypadku Lądka-Zdroju i terenów wiejskich gminy to oznacza, że warto było dofinansować likwidację 101 pieców kaflowych oraz 151 źródeł stałopalnych m.in. w prywatnych obiektach.
- Sądzę, że trend spadkowy, jeśli chodzi o zapylenie powietrza, zostanie utrzymany. Gmina nadal będzie eliminować ze swoich zasobów instalacje "owocujące" smogiem. Ten sam cel niosą ze sobą programy dotacyjne - tak krajowe, jak i unijne - podkreśla rozmówca DKL24.PL. - W naszym przypadku, jako gminy uzdrowiskowej, walka o przejrzyste i czyste powietrze ma szczególny sens.
(bwb)
Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz