Województwo dolnośląskie wspomaga inwestycje w uzdrowiskach

LĄDEK-ZDRÓJ (inf. wł.). Wiele milionów złotych. m.in. z budżetu województwa oraz środków własnych spółki Uzdrowisko Lądek - Długopole, przeznaczono w ostatnich miesiącach na inwestycje i remonty bazy kuracyjnej. Mówiono o tym w poniedziałkowe popołudnie w zakładzie przyrodoleczniczym "Wojciech" podczas spotkania prasowego z udziałem wicemarszałka Dolnego Śląska Grzegorza Macki i prezeski spółki Joanny Walaszczyk.

Rozwój uzdrowisk, dla których organem prowadzącym jest województwo dolnośląskie, to temat przewodni konferencji dla mediów, której gospodarzem było kierownictwo Uzdrowiska Lądek - Długopole. Oczywiście największy akcent informacyjny o tym, co udało się zrobić, a co jeszcze trwa i na co jeszcze trzeba się przygotować, położono na najstarszy kurort na ziemi kłodzkiej.

Obecnie w bazie sanatoryjno-leczniczej lądecko-długopolskiej spółki jest realizowanych wiele poważnych zadań wywołanych koniecznością jej dostosowania do rosnących oczekiwań kuracjuszy oraz wymogów stawianych przez instytucje zajmujące się szpitalami, sanatoriami, zakładami przyrodoleczniczymi oraz właściwym wykorzystaniem bogactw naturalnych istotnych dla tej działalności. Jak podkreślił wicemarszałek G. Macko - aż 8 mln zł wyda się na modernizację "Jubilata" i około 2 mln zł na renowację wnętrza zdroju "Wojciech" zamkniętego w kopule zabytkowego obiektu. W przypadku tego drugiego, dzięki uzyskaniu dofinansowania z "Polskiego Ładu" przedmiotem odnowy stała się jego elewacja.
 

- W przyszłorocznym budżecie Dolnego Śląska postaramy się zapewnić kolejne środki na unowocześnienie oraz odnowę obiektów w Lądku-Zdroju, Szczawnie-Zdroju i Sokołowsku, czyli w spółkach będących w zasobach województwa. Przypomnę, że nasz region w ogóle może poszczycić się największą liczbą miejscowości uzdrowiskowych w kraju. Więc tym bardziej musimy inwestować, aby zwrócić większą uwagę na Dolny Śląsk. Między innymi dlatego, że od przyszłego roku - jak się proponuje - to kuracjusze będą decydować o tym, w którym uzdrowisku chcą się znaleźć na turnusie ze skierowaniem z NFZ-u. Jeżeli nie będziemy konkurencyjni, jeśli nasze obiekty nie będą odnowione czy nowoczesne, to trafią gdzieś indziej - zauważył G. Macko.
 

Obiekt służy na co dzień kuracji...


... i przybyszom z zainteresowaniem poznającym jego unikatowość

Według informacji przekazanej przez prezeskę J. Walaszczyk - w tym roku Uzdrowisko Lądek - Długopole zaangażowało blisko 15 mln zł na swoje najważniejsze zadania, w tym wspomnianą termomodernizację szpitala uzdrowiskowego "Jubilat". W związku z nią zdemontowano 120 ciężkich balkonów, wykonanych z wielkiej płyty. Po drodze zostanie przebudowana instalacja przeciwpożarowa, co umożliwi kontynuowanie założonych prac z ich finałem do końca tego roku.
 

- Zamierzamy wykorzystać przestrzeń byłej kotłowni węglowej "Jubilata" na basen rekreacyjno-rehabilitacyjny z niezbędnym sprzętem. Tym samym wykorzystamy wodę leczniczą z odwiertu "Zdzisław" - komunikuje J. Walaszczyk. - W przypadku zmian zachodzących w "Wojciechu", to w tej chwili projektanci decydują o tym, jaki będą miały kształt gabinety rehabilitacyjne i kąpielowe w parterowej części.

Szefowa spółki powiedziała też o zamierzeniu wobec "Starego Jerzego", które może stać się centrum radonowym służącym kuracjom. Ta placówka ma ruszyć w roku 2024. Także w przyszłym roku ma ruszyć termomodernizacja zabytkowego sanatorium "Adam", skrywającym trzeci okrągły basen rekreacyjno-rehabilitacyjny. Natomiast w Długopolu-Zdroju zagospodarowuje się część parteru na jadalnię w "Ondraszku" i przymierza do rewitalizacji hostelu, który z sąsiednią "Dąbrówką" ma tworzyć jeden zespół pobytowo-hotelowy z około 60-miejscową bazą łóżkową.

W ocenie podejmujących dziennikarzy osób - rozmach, z jakim są prowadzone wszystkie przedsięwzięcia w uzdrowiskach województwa w miarę szybko i konsekwentnie poprawia ich atrakcyjność. Z drugiej strony wyrywa z pewnego rodzaju niemocy obiekty szpitalne i sanatoryjne, którym jeszcze całkiem niedawno nie wróżono lepszej przyszłości.