Przydomowe zbiorniki ścieków do kontroli
Napisano dnia: 2023-08-08 12:49:07

GMINA KŁODZKO (inf. wł.). Na obszarze położonym od Kłodzkiej Góry po Gorzuchów i Święcko oraz od Wilczej po Ołdrzychowice Kłodzkie jest niewiele miejscowości, które posiadają sieć kanalizacyjną. To oznacza, że wciąż jest duże zagrożenie dla środowiska naturalnego wskutek użytkowania przydomowych szamb niespełniających określonych norm. Skalę problemu uda się zobrazować po przeprowadzeniu kontroli takich zbiorników, do czego gminy zostały zobligowane przez państwo.
Jaszkowa Dolna, Jaszkowa Górna, Ołdrzychowice Kłodzkie, Żelazno i Krosnowice oraz niebawem Boguszyn to wsie w gminie wiejskiej Kłodzko, które w całości korzystają z cywilizowanego odbioru ścieków. W pozostałych miejscowościach mieszkańcy bazują na oczyszczalniach przydomowych albo zbiornikach bezodpływowych, wśród jakich co niektóre szwankują. Zdradza to np. smrodek wydobywający się z pobliskich rowów albo zmieniająca się barwa wody w potokach lub rzekach.
Wójt Zbigniew Tur ma nadzieję, że niedawno znowelizowana ustawa Prawo wodne i związane z nią przepisy niektórych innych ustaw wymusi na właścicielach indywidualnych zbiorników na ścieki większe zdyscyplinowanie. Zgodnie z wolą państwa – wszyscy z nich będą musieli okazać się posiadaniem umowy z firmą asenizacyjną na odbiór nieczystości płynnych oraz dowodami opłat za tę usługę.
- Właściciel nieruchomości niepodłączonej do zbiorowej sieci kanalizacyjnej musi zgłosić do urzędu, jakiego rodzaju rozwiązaniem, jeśli chodzi o gospodarkę ściekową, dysponuje w swoim gospodarstwie. Natomiast z naszej strony, sukcesywnie, będziemy poddawać kontroli poszczególne gospodarstwa domowe w tym zakresie – informuje wójt Z. Tur. – Zwracam uwagę właścicieli gospodarstw, aby firma asenizacyjna wcześniej zrobiła rozeznanie, która z dużych oczyszczalni ścieków przyjmuje nieczystości płynne od indywidualnych klientów. To ważne dla pracy tych obiektów z uwagi na konieczność zachowania ciągłości prowadzonych w nich procesów.
Jaszkowa Dolna, Jaszkowa Górna, Ołdrzychowice Kłodzkie, Żelazno i Krosnowice oraz niebawem Boguszyn to wsie w gminie wiejskiej Kłodzko, które w całości korzystają z cywilizowanego odbioru ścieków. W pozostałych miejscowościach mieszkańcy bazują na oczyszczalniach przydomowych albo zbiornikach bezodpływowych, wśród jakich co niektóre szwankują. Zdradza to np. smrodek wydobywający się z pobliskich rowów albo zmieniająca się barwa wody w potokach lub rzekach.
Wójt Zbigniew Tur ma nadzieję, że niedawno znowelizowana ustawa Prawo wodne i związane z nią przepisy niektórych innych ustaw wymusi na właścicielach indywidualnych zbiorników na ścieki większe zdyscyplinowanie. Zgodnie z wolą państwa – wszyscy z nich będą musieli okazać się posiadaniem umowy z firmą asenizacyjną na odbiór nieczystości płynnych oraz dowodami opłat za tę usługę.
- Właściciel nieruchomości niepodłączonej do zbiorowej sieci kanalizacyjnej musi zgłosić do urzędu, jakiego rodzaju rozwiązaniem, jeśli chodzi o gospodarkę ściekową, dysponuje w swoim gospodarstwie. Natomiast z naszej strony, sukcesywnie, będziemy poddawać kontroli poszczególne gospodarstwa domowe w tym zakresie – informuje wójt Z. Tur. – Zwracam uwagę właścicieli gospodarstw, aby firma asenizacyjna wcześniej zrobiła rozeznanie, która z dużych oczyszczalni ścieków przyjmuje nieczystości płynne od indywidualnych klientów. To ważne dla pracy tych obiektów z uwagi na konieczność zachowania ciągłości prowadzonych w nich procesów.
(bwb)
Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz