W kolejce do... przedszkola i żłobka

MIĘDZYLESIE (inf. wł.). W dalszym ciągu istnieją obwody szkolne istotne przy prowadzeniu naboru uczniów. Ale rodzice nie od dziś mają wolną rękę w umieszczeniu dziecka w im odpowiadającej innej placówce oświatowej. Muszą jednak mieć na uwadze to, że w takim przypadku gmina nie ma obowiązku zapewnienia dowozu na lekcje.

Jeszcze nie dobiegł końca bieżący rok szkolny, a w gminie międzyleskiej od wielu tygodni myśli się o następnym. Samorząd lokalny z wyprzedzeniem chce mieć poukładane sprawy organizacyjne, aby wraz z pierwszym dzwonkiem uniknąć jakichś perturbacji. Stąd wcześniej chce wiedzieć, do której szkoły prowadzonej przez gminę rodzice wyślą swoje dzieci, co wiąże się z dopięciem kwestii przewozów, wyżywienia, zapewnienia opieki w świetlicach.

Na tę chwilę problemem okazuje się niedostateczna liczba miejsc w przedszkolach. Co ciekawe, to generalnie w gminie dzieci ubywa, równocześnie przybywa ich w wieku przedszkolnym i żłobkowym, gdyż coraz więcej rodziców chce korzystać z tych placówek. Dlatego jest niewykluczone, że w szkole w Międzylesiu ruszy grupa przedszkolna. To rozwiązanie pozwoli zaspokoić oczekiwania lokalnej społeczności.

- Staramy się o fundusze na rozbudowę żłobka w Międzylesiu. Jeśli to zadanie sfinalizujemy, to zapewnimy miejsca dla kilkanaściorga pociech. Pod uwagę też bierzemy lokum w szkole - komunikuje burmistrz Tomasz Korczak. - Jednym z czynników powodujących większe zainteresowanie żłobkiem są niskie opłaty.