O uzdrowisku głosem zaniepokojenia
A
A
A
Napisano dnia: 2023-03-22 15:45:18
LĄDEK-ZDRÓJ (inf. wł.). W kurorcie rośnie niezadowolenie z powodu ograniczenia działalności niektórych obiektów sanatoryjnych i zabiegowych należących do spółki Uzdrowisko Lądek - Długopole. Należy ona do województwa dolnośląskiego, a pozostaje w gestii jego zarządu. Właśnie z powodu tego niezadowolenia burmistrz Roman Kaczmarczyk zorganizował konferencję prasową, wyrażając w jej trakcie swoje zaniepokojenie wyhamowaniem rozwoju podmiotu tak istotnego dla wizerunku miasta.
Burmistrz Roman Kaczmarczyk wyraził zaniepokojenie z powodu ograniczenia zabiegów kuracyjnych
- Znajdujemy się w najstarszej części Lądka-Zdroju, przed "Starym Jerzym", który jest najstarszym zakładem kąpielowym, bo z roku 1498, i "Nowym Jerzym" z lat 1914 - 1918... Z pewnym niepokojem patrzę na to wszystko, bo deklaracja, że to jest zamknięte tylko do końca marca może jest rzeczywista. Nas zaniepokoiło to, że zostały wypowiedziane wszystkie umowy najmu w tych obiektach dla instytucji i firm w nich funkcjonujących - zauważył burmistrz. Jako przykład przywołał siedzibę oddziału PKO, który w ekspresowym tempie musiał przenieść się na nowe miejsce, na lądecki rynek.
Z budynku "Jerzego" musiał się wyprowadzić bank
- Dwa lata temu zwracałem się z propozycją do pani prezes uzdrowiska o wspólne złożenie projektu do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na pozyskanie ciepła z samowypływów wody i wód pozabiegowych w "Jerzym". Pozwoliłyby ogrzać te dwa zakłady. Nie było zainteresowania z drugiej strony, a dziś okazuje się, że zamykamy obiekt, bo jest bardzo trudny do ogrzania. W jego przypadku nie można zastosować termomodernizacji, bo jest zabytkiem, ale pod nim wypływa ciepła woda - podkreślił włodarz. - Będę prosił panią prezes, a przede wszystkim marszałka województwa będącego właścicielem uzdrowiska o informacje, co się dzieje. O takie zwracają się do mnie mieszkańcy.
Zakład przyrodoleczniczy wymaga sporego doinwestowania
Jedną z propozycji włodarza kurortu jest to, aby powrócić do sytuacji sprzed dziesięcioleci, kiedy to właścicielem uzdrowiska było miasto. Tak działo się w Lądku od XV stulecia do roku 1945, kiedy to radni ustalali ceny zabiegów i dbali o utrzymanie obiektów kuracyjnych. - Z takim wnioskiem występowałem do marszałka, widząc w tym logikę. Skoro ulice w części zdrojowej i parki są gminy, to z powodzeniem do niej powinny też należeć obiekty kuracyjne - zauważył burmistrz R. Kaczmarczyk. - Stan techniczny niektórych z nich pozostawia wiele do życzenia. Co ciekawe, za poprzedniego prezesa uzdrowiska mocno zainwestowano w dwa sanatoria, a teraz, w ostatnich latach...
Jak nam powiedział gospodarz Lądka-Zdroju, zabiegał o udział w konferencji prezes Uzdrowiska Lądek-Długopole, ale nie uzyskał z nią połączenia. Stąd o ustosunkowanie się do sytuacji będzie indagował Zarząd Województwa Dolnośląskiego.
(bwb)
Komentarze:
ano*.147.108.45.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Czwartek, 2023-03-23 15:40
Lądek nie miał szczęścia
Gdyby uzdrowisko LĄDEK ZDRÓJ znalazło się w strukturach UZDROWISK KŁODZKICH , które tworzą : Polanica , Duszniki i Kudowa , zapewne na dzień dzisiejszy można by Lądek porównać do Dusznik. Obie miejscowości mają podobny charakter na co składa się ZDRÓJ i STARÓWKA. Niestety NIE DANO TEJ SZANSY Lądkowi i mamy to co mamy. Szkoda straconego czasu i złych decyzji sprzed laty.
jan*.play-internet.pl
Czwartek, 2023-03-23 14:29
na marginesie
Jak tak dalej pójdzie, Lądek odwiedzą nieliczni. Burmistrz robi co może, ale Uzdrowisko wciąż rzuca kłody pod te działania. Może faktycznie czas aby Miasto przejęło uzdrowiskową bazę. Nie będzie lepszego gospodarza. Od kilku lat obserwuję z niepokojem jak uzdrowisko chyli się ku upadkowi, niestety... Zamiast tego wybieramy aktywną Polanicę, Busko czy Ciechocinek. Widać ze "gospodarze" uzdrowiska niezbyt przykładają się do swojej funkcji, bo i tak kasa leci.
Leszek Kumor*.tktelekom.pl
Czwartek, 2023-03-23 12:57
Większej determinacji
I jeszcze jedno. Panie Burmistrzu Lądka. Słabo, a w zasadzie żadnej reklamy o zdrowotnych wodach lądeckich nie uświadczysz we Wrocławiu. Może ludzie nie wiedzą, że są skuteczne, zwłaszcza po złamaniach. Widziałem reklamę Zamku trzebieszowickiego na Skale na ul. Powstańców Ślaskich we Wrocławiu. A Pan niech celebruje "ZŁOTO LECZNICZE W POSTACI WÓD MINERALNYCH". Teraz po imprezach narciarskich przyjazd do Lądka się przyda. Życzę panie Romanie Kaczmarczyku śmiałości w działaniu i reklamie. Pozdrawiam Leszek Kumor.
Leszek Kumor*.tktelekom.pl
Czwartek, 2023-03-23 11:51
uzdrowisko nie wykorzystujące swoich szans
Logiczny jest wywód Burmistrza Lądka Zdroju konieczności pozyskania ciepła z SAMO WYPŁYWÓW WODY I WÓD POZABIEGOWYCH W DOMU ZDROJOWYM "JERZY". W tym przypadku do ratowania zabytku MUSI SIĘ TEŻ DOŁĄCZYĆ KONSERWATOR ZABYTKÓW., chociaż pewnie to nie leży w jego kompetencji. Jednak na zakazach nie może poprzestać. Gdy właścicielem ulic i parków w uzdrowisku jest miasto, to samo się nasuwa, że obiekty kuracyjne powinny podlegać Radzie Miasta. TO LĄDECKIE WODY MINERALNE SĄ NAJWIĘKSZYM SKARBEM DLA "POŁAMAŃCÓW" (osób które uległy wypadkom - połamane kończyny, biodra). Ciekawe dlaczego Prezes uzdrowiska Długopole - Lądek nie chce leczyć i pomagac chorym. Nie mówiąc już, że gdy jest dobry menadżer można "zbijać kokosy". Panie Burmistrzu Kaczmarczyku - niech pan walczy.
Dodaj komentarz
