Usprawnienia oświaty bez nauczycielskich zwolnień
Napisano dnia: 2023-01-21 14:09:05

KŁODZKO (inf. wł.). Kilka tygodni temu minister edukacji i nauki swoją publiczną wypowiedzią wywołał niepokój wśród nauczycieli. Przemysław Czarnek bowiem stwierdził, że w Polsce jest ich o około 100 tysięcy za dużo w stosunku do faktycznych potrzeb oświatowych. Zapytaliśmy burmistrza Kłodzka Michała Piszkę, czy nauczyciele zatrudnieni w szkołach prowadzonych przez gminę miejską powinni się bać o swoje miejsca pracy?
- Ja nie przewiduję żadnych ruchów kadrowych związanych z reorganizacją lub redukcją liczby szkół. A jak rozumiem wypowiedź ministra, zwolnienia z tym miałyby być powiązane. W Kłodzku na tę chwilę sytuacja w oświacie jest stabilna, choć luka między subwencją a tym, co my dajemy stanowi ponad 20 milionów złotych. Mam świadomość, że w perspektywie najbliższych kilku lat, wobec mniejszej liczby dzieci trafiających do szkół trzeba będzie zastanowić się nad nowymi rozwiązaniami, jeśli chodzi o sieć oświatową - stwierdza gospodarz miasta.
Założenie jest takie, żeby ewentualne zmiany związane z liczbą szkół miejskich powiązać z koniecznością lepszego wykorzystania powierzchni dydaktycznej i infrastruktury. Nie może być tak, że duża i odpowiednio przygotowana szkoła jest wykorzystana w 50 proc. Z powodzeniem można ją połączyć z inną, bardziej obłożoną uczniami. Usprawnienie funkcjonowania miejskiej oświaty nie dotknęłoby obsady kadrowej, co oznacza, że obyłoby się bez zwolnień pracowniczych.
- Ja nie przewiduję żadnych ruchów kadrowych związanych z reorganizacją lub redukcją liczby szkół. A jak rozumiem wypowiedź ministra, zwolnienia z tym miałyby być powiązane. W Kłodzku na tę chwilę sytuacja w oświacie jest stabilna, choć luka między subwencją a tym, co my dajemy stanowi ponad 20 milionów złotych. Mam świadomość, że w perspektywie najbliższych kilku lat, wobec mniejszej liczby dzieci trafiających do szkół trzeba będzie zastanowić się nad nowymi rozwiązaniami, jeśli chodzi o sieć oświatową - stwierdza gospodarz miasta.
Założenie jest takie, żeby ewentualne zmiany związane z liczbą szkół miejskich powiązać z koniecznością lepszego wykorzystania powierzchni dydaktycznej i infrastruktury. Nie może być tak, że duża i odpowiednio przygotowana szkoła jest wykorzystana w 50 proc. Z powodzeniem można ją połączyć z inną, bardziej obłożoną uczniami. Usprawnienie funkcjonowania miejskiej oświaty nie dotknęłoby obsady kadrowej, co oznacza, że obyłoby się bez zwolnień pracowniczych.
(bwb)
Komentarze:

Poniedziałek, 2023-01-23 09:23
Warto pomyśleć
Niech mi ktoś wytłumaczy ile jest warty nauczyciel z licencjatem korespondencyjnym (zdalnym),który w swoim życiu nie przeczytał żadnej książki i który mówi że w szkole nie korzysta z książek bo ich nie ma co jest kłamstwem bo jest wiele publikacji ale jak się żadnej nie przeczytało a źródłem z którego się korzysta jest facebook i tik tok ,szkoda mi tych uczniów ale tak się produkuje ciemnogród (uczył Marcin Marcina a sam .........)Urzędnicy w samorządach ich wiedza zaczyna się i kończy na FB więc zatrudniają takich samych w szkołach,to jest ich elektorat wyborczy.
Dodaj komentarz