Kandydat na prezydenta RP Rafał Trzaskowski - Dość dzielenia Polaków!

Już dawno przed ratuszem w Kłodzku nie było tak dużego tłumu. Ten z dzisiejszego popołudnia to skutek przyjazdu prezydenta Warszawy, ubiegającego się o najwyższy organ władzy w państwie. Jak zauważyła posłanka Monika Wielichowska - w centrum miasta zebrali się zwolennicy Rafała Trzaskowskiego pochodzący z powiatów: kłodzkiego, dzierżoniowskiego i ząbkowickiego, byli przedstawiciele Wrocławia, Legnicy i innych rejonów Dolnego Śląska.
 

Kandydat do urzędu prezydenta podkreślił, że kraj potrzebuje zmian, dlatego konieczny jest powszechny udział obywateli w głosowaniu w najbliższą niedzielę.
 

- Te wybory są niezmiernie ważne, bo one rozstrzygną, jaka będzie Polska. Nie wiem, czy państwo widzieli, ale wczoraj mieliśmy przyjemność, bardzo wątpliwą, posłuchać pana Jarosława Kaczyńskiego, który znowu próbował nas dzielić, znowu powtarzał manipulacje i kłamstwa w telewizji publicznej... - mówił R. Trzaskowski, zauważając, że przeznaczono na nią 2 mld zł, zamiast na onkologię oczekującej finansowego wsparcia. Mówca przestrzegł, że wizja, którą proponują Polsce J. Kaczyński i prezydent Andrzej Duda, zakłada kontynuację rewolucji, czyli atak na sądy, prawa kobiet, samorządy. Skrytykował kontrkandydata za uciekanie przed wspólną debatą i wypowiadaniu się wyłącznie o przeszłości. Zaakcentował, że duża część rodaków chce zmian i rozmawiania o przyszłości.
 

- Chcemy rozmawiać o ratowaniu miejsc pracy, o służbie zdrowia, równych szansach w edukacji, a nie przez cały czas brnąć w stare spory. Chcę powiedzieć jeszcze jedno: Tak jak nie ma w polskiej polityce Donalda Tuska, to może czas, żeby z polskiej polityki zniknął Jarosław Kaczyński - podkreślił mówca. Dodał zarazem, że jest gotów wyciągnąć rękę do wszystkich, którzy myślą inaczej. Także do grupki zwolenników A. Dudy, która zaznaczyła swoją obecność na tym przedwyborczym wiecu transparentem swojego kandydata na prezydenta RP.
 

Małgorzata Trzaskowska zachęciła nie tylko zebranych na kłodzkim rynku do gremialnego udziału w akcie głosowania 12 bm. i opowiedzenia się kandydatem będącym symbolem oczekiwanych zmian, zmian na lepsze.