Kolędowe prezentacje folklorem podkreślone
Napisano dnia: 2020-01-12 11:13:17
BARDO. Kto w minioną sobotę pojawił się w sali Centrum Kultury i Biblioteki na popołudniowo-wieczornej imprezie noworocznej, ten na pewno tego nie żałował. Siłą sprawczą było podsumowanie konkursu pn. "Bardo. Szopka 2019", ale niechcący prezentacje kolędowe i pastorałkowe w wykonaniu kilku zaproszonych zespołów stały się jakby równoważną stroną tego wydarzenia.
Prowadząca ze swadą spotkanie Aleksandra Wąsowicz zaintrygowała widzów krótkimi opowieściami o poszczególnych wykonawcach. Dowiedzieli się wiele nie tylko o osiągnięciach występujących grup, ale także o instrumentach, które im towarzyszą podczas koncertów. Zaakcentowała też bogactwo strojów charakterystycznych dla poszczególnych zespołów, co tym bardziej zachęcało do delektowania się imprezą.
Prowadząca ze swadą spotkanie Aleksandra Wąsowicz zaintrygowała widzów krótkimi opowieściami o poszczególnych wykonawcach. Dowiedzieli się wiele nie tylko o osiągnięciach występujących grup, ale także o instrumentach, które im towarzyszą podczas koncertów. Zaakcentowała też bogactwo strojów charakterystycznych dla poszczególnych zespołów, co tym bardziej zachęcało do delektowania się imprezą.
Kudowska "Hejszovina" to już eksportowy zespół, który m.in. koncertował w Gruzji
A otworzyła ją kudowska "Hejszovina", która swoją nazwą sławi najwyższy szczyt Gór Stołowych tak nazywany przez Czechów. Tym razem wystąpiła bez swojego szefa muzycznego Macieja Kieresa, jednak potwierdziła, że śpiewając a capella też utrzymuje bardzo wysoki poziom artystyczny. Tego potwierdzeniem były huczne klaski, których wyrobiona bardzka publiczność nie udziela na wyrost.
"Przełomiacy" z Barda są ambasadorem gminnej kultury
Z folklorem ocierającym się o kulturę Żywiecczyzny weszli na scenę "Przełomiacy". To zespół w mieście i gminie doskonale znany, bo z nich się wywodzący. Wspaniałe ubiory wielopokoleniowej grupy, występującej z kapelą, podkreślały szczególność jej repertuaru. A ten angażował nawet jej najmłodszych kolędujących członków.
Grupa wnosząca wiele pozytywnej energii, czyli "Czerwona Jarzębina" z Bielawy
Uczestnicy tego spotkania muzycznego z dużą uwagą odebrali występ "Czerwonej Jarzębiny" z Bielawy. Zdecydowanie seniorski zespół wniósł do wnętrza placówki kultury dużo pozytywnej energii i przekonał, że kolędy i pastorałki wcale nie muszą być "matowe", natomiast mogą bawić. Nadane im tempo spowodowało, że niejeden z widzów podrygiwał w rytm wykonywanych utworów.
Kobierzycka "Jarzębina" to bogactwo folkloru i... instrumentów
Podobnie było w przypadku kobierzyckiej "Jarzębiny". Grupa jak najbardziej folklorystyczna przywiozła ze sobą sporą ilość rzadko spotykanych instrumentów muzycznych i gadżetów za nie uchodzących. Okazało się, że nawet na tarce niegdyś służącej do prania można wygrać dźwięki, stanowiące doskonały podkład dla pastorałki. Podobnie zresztą było w przypadku "szczekaczki" czy innych "wynalazków" czyniących tę grupę oryginalniejszą.
"Wioliniek" z Barda i Orkiestra Górnicza ze Złotego Stoku podczas wspólnego koncertu
A zwieńczeniem prezentacji stał się wspólny, premierowy koncert bardzkiego "Wiolinka" i Górniczej Orkiestry Dętej ze Złotego Stoku. Też w wymiarze noworoczno-kolędowym. I stał się potwierdzeniem słuszności tezy, że eksperymentować zawsze warto, bo przynosi to nowe korzyści - w tym przypadku dla strawy duchowej wzbogaconej o muzyczne poszukiwania wokalno-muzyczne.
Następne takie prezentacje za rok, kiedy rozstrzygnięty zostanie XIX Konkurs "Bardo. Szopka 2020". A o wynikach tegorocznego napiszemy w innej informacji z Barda.
(bwb)
Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz