(Inf. wł.). Sobotnie przedpołudnie w Nowej Rudzie upłynęło pod znakiem sadzenia lasu. Akcję zainicjowali miejscowa posłanka Monika Wielichowska, burmistrz Tomasz Kiliński i nadleśniczy Nadleśnictwa Jugów Krzysztof Flis. Cieszy fakt, że akcja spotkała się z odzewem zarówno wśród dzieci, nastolatków i dorosłych. Materiał sadzeniowy zapewniło nadleśnictwo.
.jpg)
- Rzeczywieście, frekwencja była zadowalająca, przewyższyła podobne akcje dwukrotnie zorganizowane wiosną - powiedział DKL24.PL zastępca nadleśniczego Piotr Mirek: - Posadziliśmy czereśnię ptasią, lipę, świerk i modrzew. Różnorodność, bo chodziło nam o to, żeby przy drodze były czereśnie, bo jak pięknie zakwitną, to w miejscu odwiedzianym przez turystów zrobią wspaniały efekt - zapachowy i kolorystyczny. A w ogóle to kierujemy się tym, aby nasze lasy były wymieszane gatunkowo...
W sumie wysadzono około 700 sadzonek, które z każdym kolejnym rokiem bardziej ubarwią tą część Nowej Rudy i staną się kolejnym miejscem - relaksu dla ludzi i schronienia dla zwierzyny.
Oczywiście wydarzenie podkreślono wspólnym ogniskiem i pałaszowaniem upieczonych kiełbasek.
(bwb)
Foto BP Moniki Wielichowskiej