GMINA RADKÓW - Porzucił pojazd na czynnym torowisku

(Inf. zewn.). Powiedzenie: "Piłeś - nie jedź, bo napytasz sobie biedy" nie do wszystkich dociera. Teraz o jego mądrości przekonał się 45-latek, który porzucił pojazd na użytkowanym torowisku. Mogło dojść do tragedii, gdyby nie czujność maszynisty pociągu towarowego.

Jak informuje podinsp. Wioletta Martuszewska z KPP w Kłodzku - do zdarzenia doszło minionej w nocy, w rejonie jednej z linii kolejowych przebiegających przez gminę Radków. Pijany kierowca samochodu marki Audi, ignorując wszelkie zasady bezpieczeństwa, z drogi wjechał na torowisko, gdzie jego pojazd skutecznie utknął. Mężczyzna po prostu go porzucił...  uciekł.

- W tym samym czasie na tym odcinku torów poruszała się lokomotywa ze składem towarowym. Na szczęście maszynista widząc realne zagrożenie natychmiast wyhamował, a następnie zatrzymał pociąg i zadzwonił na telefon alarmowy. Na miejsce skierowano patrol policji. Zabezpieczono miejsce zdarzenia i porzucony pojazd. Policjanci szybko ustalili jego kierowcę, który trafił do aresztu. Badanie wykazało u niego niemal 2 promile alkoholu - komunikuje oficer prasowa. 

Przed prokuratorem mężczyzna przyznał się do postawionych zarzutów. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Przed sądem odpowie nie tylko za skrajną głupotę.
 
Opr. (bwb)

Foto KPP Kłodzko