STRONIE ŚLĄSKIE - Szybciej powrócić do normalności

(Inf. wł.). O tym, ile bałaganu narobił wodny kataklizm u schyłku lata ub.r. w gminie Stronie Śląskie wiedzą najlepiej jej mieszkańcy. I wraz z nastaniem wiosny zabrali się za porządkowanie miejsc, które ich zdaniem tego wymagały w pierwszej kolejności. Poszły w ruch miotły, grabie i łopaty, z wielu najczęściej uczęszczanych punktów usunięto te odpady, które dało się zmieścić w workach.

Krok po kroku robi się przyjemniej dla oka na obszarze gminy strońskiej. Wiele w tym zakresie zrobili żołnierki i żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, strażacy, harcerze i wolontariusze. Ale swój udział w przywracaniu czystości mają sami mieszkańcy, w tym Spółdzielnia Mieszkaniowa. Nie zabrakło ich podczas pierwszej ogólnogminnej akcji porządkowej.

- Powiem, że to było sprzątanie nawet nie po powodzi, tylko po zimie. Tam, gdzie była potrzeba oczyszczano skwery i zieleńce, place rekreacyjne i zabawowe. Oczywiście, że nie pomijano odpadów, które naniosła powodziowa fala - zauważa burmistrz Dariusz Chromiec: - O tyle środowisku jest lżej, za co serdecznie dziękuję. I dziękuję za zapowiedź kolejnych takich działań m.in. w naszych sołectwach. Fajnie, kiedy chcemy szybciej powracać do normalności.
 
(bwb)

Foto gmina Stronie Śląskie