MIĘDZYLESIE (inf. wł.). Urządzeń służących ratowaniu życia nigdy za wiele. Dlatego władze samorządowe gminy jednostkom ochotniczych straży pożarnych funkcjonującym na jej obszarze zafundowały defibrylatory. Do tego sfinansowały przeszkolenie druhów strażaków w ich obsłudze, ale równocześnie życzyły, by nie trzeba było po nie zbyt często sięgać.
Ostatnio, za sprawą indywidualnej inicjatywy, w Międzylesiu pojawił się defibrylator ogólnie dostępny. Wyszedł z nią przedsiębiorca Paweł Jafernik, który zorganizował zbiórkę pieniężną.
- Panu Pawłowi udało się uzbierał około połowę niezbędnej kwoty z około 13 tysięcy złotych. W tej sytuacji gmina zapewniła resztę, kierując się zasadnością zakupu. Urządzenie jest dostępne w centrum miasta, naprowadzają do niego tablice kierunkowe - mówi burmistrz Tomasz Korczak. - Jest to najprostsze z urządzeń, ale jak mówi ratownik medyczny Stanisław Szura, który nam pomagał przy zakupie, montażu oraz sporządzeniu instrukcji użytkowania, spełnia swoje zadanie.
Drugą miejscowością w gminie, gdzie z racji jej wielkości i położenia komunikacyjnego defibrylator publicznie dostępny mógłby się przydać, jest Domaszków. Może rada sołecka ze swojego funduszu, popartego datkami mieszkańców, na jego zakup się zdecyduje.
(bwb)
Foto gmina Międzylesie