Kolejna batalia o zdrowsze... uzdrowisko

KUDOWA-ZDRÓJ (inf. wł.). Po wielu latach dużego zaangażowania się gminy w walkę z niską emisją spalin na jej obszarze, teraz kontynuuje ów proces. Czyni to po to, aby o Kudowie nadal mówiono, że jest uzdrowiskiem z  powietrzem przejrzystym i nieprzesiąkniętym pyłem i smrodem.

Już raz przygraniczny kurort wygrał batalię o ulżenie atmosferze. Zmierzył się z kopciuchami wykorzystywanymi w sanatoriach, hotelach czy zakładach, w których tradycyjne paleniska zastąpiono proekologicznymi technologiami. Natomiast obecnie ze swojej przestrzeni samorząd lokalny stara się sukcesywnie eliminować piece węglowe czy opalane drewnem, promując wśród ich posiadaczy programy pn. "Czyste powietrze" i "Ciepłe mieszkanie". Obydwa mają ofertę w postaci dofinansowania dla gospodarstwa domowego podejmującego się wymiany źródła ogrzewania.

- W naszym urzędzie mamy punkty konsultacyjne, w których pracownice pomagają wypełniać wnioski o dotację i je rozliczać - komunikuje burmistrzyni Aneta Potoczna. - Kto jest tym zainteresowany, uzyska rzeczowe informacje. Patrząc na niektóre osiedla domów jednorodzinnych, szczególnie zimą, nadal mam przekonanie, że jeszcze sporo jest do zrobienia; przekonuje o tym dominujący dym.

Co jakiś czas gminy uzdrowiskowe muszą aktualizować swoje lecznicze właściwości - dotyczy to zarówno surowców naturalnych oraz klimatu. Równocześnie muszą też nadążać za rosnącymi wymaganiami w tym zakresie. To wyjaśnia, skąd taka determinacja w postępowaniu kudowskich władz.

(bwb)