Pola i lasy to nie tor crossowy

MĄKOLNO - gm. Złoty Stok (inf. wł.). Wcześniej niż w innych latach o tej porze roku swoje stalowe rumaki dosiedli motocykliści. Wśród nich także ci, którym marzy się crossowa adrenalina. Emocji szukają, pokonując leśne dukty, z których wypadają na obsiane pola i zieleniące się łąki. Oczywiście w każdym przypadku powodują szkody środowiskowe, bo rykiem silników płoszą zwierzynę, kołami niweczą pracę rolników.

Nie tak dawno grupa kilku crossowców urządziła sobie "manewry" na gruntach należących do mieszkańców Mąkolna. Nie ma co dziwić się irytacji właścicieli tych nieruchomości, bo to oni orzą i sieją, czekając na plony swojej pracy...

- Jeżeli takie incydenty będą się powtarzały, to jako gmina podejmiemy interwencję, nawiązując współpracę z policją i strażą leśną
- deklaruje burmistrzyni Złotego Stoku Grażyna Orczyk. - Póki co mam nadzieję, że to zdarzenie, po nagłośnieniu, wywoła refleksję u tych osób, które w ten sposób szukały dla siebie wrażeń.

(bwb)