Inkubator w forcie ruszy z poślizgiem

KŁODZKO (inf. wł.). Na początku września odbyło się robocze spotkanie na terenie fortu Owcza Góra. Zorganizowano je w związku z odnotowanym poślizgiem w przebiegu prac adaptacyjnych Białych Koszar na inkubator przedsiębiorczości. Z informacji przedstawionej przez inspektora nadzoru wynikało, że wykonawca zadania ma opóźnienia rzędu półtora miesiąca w odniesieniu do ustalonego harmonogramu.

- Firma realizująca zadanie co prawda zgłosiła obiekt do odbioru, jednak komisja reprezentująca gminę nie odebrała go z racji ujawnionych uchybień. Dała dwa tygodnie na nadrobienie tego, co jeszcze zostało. Sądzę, że wykonawca spręży się w działaniu - mówi DKL24.PL burmistrz Kłodzka Michał Piszko.

Tym samym zaplanowany na dzisiaj, tj. 28 września termin otwarcia inkubatora w historycznych koszarach nie jest realny; wszystko wskazuje na to, że stanie się to możliwe w październiku br.

- Kolejnym krokiem z naszej strony będzie poszukiwanie oferentów od nowego roku za atrakcyjny czynsz dzierżawny. W pierwszej kolejności będą nimi te działalności gospodarcze, które są wpisane w strategii innowacyjności województwa dolnośląskiego. Jeśli się nie znajdą, to w drugiej kolejności do inkubatora przedsiębiorczości będą mogły przyjść inne podmioty, z tzw. wolnej ręki -
komunikuje włodarz Kłodzka. - Na tę chwilę już mamy chętne podmioty z tego drugiego segmentu, m.in. na poprowadzenie kawiarni, działalność rękodzielniczą oraz rzemieślniczą akurat wkomponowującą się w obszar fortu.

Ożywienie XVIII-wiecznego zabytku da asumpt do kolejnych na nim przedsięwzięć zmierzających m.in. do zagospodarowania Czerwonych Koszar oraz całego fortu na cele turystyczno-rekreacyjne.
(bwb)