Wkrótce zacznie się ruch przy odbudowie linii kolejowej 322

STRONIE ŚLĄSKIE (inf. wł.). Jeszcze w tym roku rozpocznie się wycinka drzew i krzewów, które wyrosły przez okres nieużytkowania odcinka linii kolejowej nr 322 pomiędzy Trzebieszowicami a Stroniem Śląskim. To pierwszy ze skutków umowy podpisanej przez województwo dolnośląskie ze spółką PKP PLK o wydzierżawieniu tej linii samorządowi Dolnego Śląska na 30 lat.

- Zapanował optymizm, jeśli chodzi o spełnienie się oczekiwania naszej społeczności odnośnie reaktywowania linii kolejowej do Kłodzka. Przekonaliśmy decydentów, że jest ona niezbędna, m.in. obłożeniem pasażerskim autobusów kursujących w ramach komunikacji zastępczej; jest nimi bardzo duże zainteresowanie - słyszymy od burmistrza Stronia Śląskiego Dariusza Chromca. - Podpisanie wspomnianej umowy stało się krokiem milowym we wspomnianym kierunku, a do przebudowy jest około 15 kilometrów szlaku.

Założenia są takie, że fizyczne udostępnienie linii całej linii pomiędzy Kłodzkiem Nowym a Stroniem Śląskim nastąpi w roku 2025, czyli nieco później niż pierwotnie zakładano. Zgodnie z zapowiedzią członka Zarządu Województwa Dolnośląskiego Tymoteusza Myrdy - pojawią się na niej pojazdy hybrydowe napędzane wodorem. Do tego czasu niezbędne też będzie zorganizowanie przystanków dla podróżnych w miejscach, gdzie kiedyś były. Poza Kłodzkiem Miastem, Stroniem Śląskim i Lądkiem-Zdrojem, posiadającymi taką infrastrukturę, w pozostałych miejscowościach w ciągu tej linii musi ona powstać w Radochowie, Trzebieszowicach, Ołdrzychowicach Kłodzkich, Żelaźnie i Krosnowicach.

(bwb)