BYSTRZYCA KŁODZKA (inf. wł.). W fatalnym stanie pozostaje odcinek drogi wojewódzkiej nr 388, a już szczególnie pomiędzy wiaduktem kolejowym i mostem na ulicy Kłodzkiej. Wystarczy większa ulewa, aby znaleźć się w tarapatach.
Nie od dziś do bystrzyckiego ratusza trafiają skargi od zmotoryzowanych i pieszych na wieloletnie zaniedbania ze strony zarządzającym ulicą Kłodzką. Nawierzchnia jej jezdni oraz chodnika jest mocno sfatygowana, a pogarsza się jeszcze bardziej po każdym obfitym opadzie deszczu. Wtedy tworzą się bajora, które niełatwo jest pokonać.
Władze miejskie są skore dołożyć się finansowo do przebudowy tego odcinka drogi, tym samym zachęcając Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei do wywiązania się z deklaracji sprzed lat, że poprawi stan techniczny i bezpieczeństwo w tym ważnym komunikacyjnie miejscu. Póki co administratorowi DW 388 ciągle jest za daleko do Bystrzycy Kłodzkiej.
(bwb)