Przez wspólną książkę do partnerstwa

GMINA KŁODZKO (inf. wł.). Od ostatniego piątku maja br. partnerem dla gminy wiejskiej Kłodzko został czeski mikroregion Bĕla. Jednym z czynników sprzyjających nawiązaniu współpracy okazała się książka pt. "Mamy ze sobą wiele wspólnego", prezentująca obszary zarządzane przez układające się strony. To taka osobliwość.


Najświeższe wydawnictwo o partnerskich gminach


Na podpisanie umowy i prezentację przewodnika było sporo czasu

Wójt Zbigniew Tur oraz szefowa mikroregionu Bĕla Stanislava Klengelová podpisali umowę o partnerskiej współpracy. Uczynili to w obecności przedstawicieli władz pięciu czeskich miejscowości, będących gminami położonymi u podnóża Gór Orlickich, wójta gminy Stoszowice Pawła Gancarza, przewodniczącego Rady Gminy Kłodzko Ryszarda Jastrzębskiego, członka Zarządu Powiatu Kłodzkiego Ryszarda Niebieszczańskiego, przedstawicieli wielu instytucji i podmiotów na co dzień współdziałających z gminą Kłodzko.
 

Stanislava Klengelova i Zbigniew Tur wymieniają się dokumentami

Przyczynkiem do nawiązania kontaktów stał się projekt realizowany z funduszu mikroprojektów w Euroregionie Glacensis, zapoczątkowany w roku 2022. Jego procedowanie zaczęto w czerwcu, zaś fizyczne wykonanie przypadło na kilka miesięcy tego roku. Zasadniczą częścią było przygotowanie i wydanie książki stanowiącej prezentację historyczno-współczesną wszystkich gmin mikroregionu Bĕla i gminy Kłodzko wraz z jej 35 miejscowościami. Tego niełatwego zadania podjęły się tekstowo Małgorzata Matusz i Stanislava Klengelová, zarazem koordynując przyszłe wydawnictwo. I zrobiły to nad wyraz dobrze, bowiem produkt finalny, który - jeszcze "ciepły" - trafił z drukarni akurat na termin uzgodniony na podpisanie umowy o partnerstwie. I śmiało można powiedzieć, że stał się świetnym przewodnikiem dla tych wszystkich osób, które chcą poznać nie tylko turystyczne walory przedstawianych obszarów. Wystarczy też popatrzeć na dziesiątki zamieszczonych w nim fotografii autorstwa wielu osób, aby nabrać jeszcze większej chęci na podelektowwanie się historią, przyrodą, wspaniałymi krajobrazami, możliwością skontaktowania się z niezwykle twórczymi ludźmi ze swoich małych krain, którym chce się je poprawiać i rozwijać.
 

Stanislava Klengelova i Małgorzata Matusz


A to rzut okiem na zawartość wydawnictwa

Wypada tylko życzyć, aby współpraca układających się partnerów nabrała z czasem takiego wyrazu, jak wydawnictwo, które ją zapoczątkowało.
(bwb)