Inwestycje w wodę zadaniem na lata

LĄDEK-ZDRÓJ (inf. wł.). W czasach, kiedy we znaki daje się susza zapewnienie ciągłości dostaw wody pitnej i odbioru ścieków staje się jeszcze większym zadaniem do zrealizowania przez samorząd lokalny. W Lądku-Zdroju jest tego świadomość, m.in. z racji snutych planów rozwojowych całej gminy m.in. pod kątem turystycznym i kuracyjnym.

- Niebawem przystąpi się do renowacji ujęć wody w Konradowie i Kątach Bystrzyckich, dzięki czemu poprawi się jej przesył dla samego kurortu. W przypadku Trzebieszowic - największej wiejskiej miejscowości w gminie - z uporządkowaniem sieci wodociągowej i budową kanalizacyjnej trzeba poczekać. A to z tej przyczyny, że w ramach rządowych środków dedykowanych gminom popegeerowskim wniosek z Lądka-Zdroju nie znalazł się w ani jednym z trzech rozdań. Tymczasem sam projekt na to przedsięwzięcie kosztował budżet lokalny 780 tys. zł. Implikowało ono kolejne zamierzenia w tym zakresie, obejmujące Konradów i Radochów - komunikuje burmistrz Roman Kaczmarczyk.

W ostatnich dwóch latach bardziej śnieżne zimy spowodowały poprawę stosunków wilgotnościowych w ziemi. Wcześniej gmina stosowała dopłaty do budowanych bądź pogłębianych studni przez gospodarstwa domowe odczuwające niedobór wody. Teraz do tego powróciła, bo gdzieniegdzie ponownie pojawiły się symptomy problemu. Daje się on we znaki podczas np. masowych imprez kulturalnych i sportowych, kiedy popyt na wodę pitną wyprzedza jej podaż. Dlatego będzie najbezpieczniej, gdy uda się jak najszybciej rozbudować sieć wodociągową oraz kanalizacyjną wszędzie tam, gdzie jest na nią największe zapotrzebowanie.
(bwb)