Czy mieszkańcy spalą mniej węgla

BARDO (inf. wł.). Na mniejszą ilość - niż pierwotnie szacowano - gospodarstwa domowe wykazały zainteresowanie zakupem węgla za pośrednictwem gminy. Burmistrz Krzysztof Żegański zauważa, że na taki popyt przełożyła się łagodniejsza zima oraz wcześniejsze zakupy opału poczynione przez bardzian.

Ta masa, która jest dostarczana w odpowiedzi na zamówienie zbiorowe, bardzo płynnie trafia do osób o nią wnioskujących. - Na przewidywanych około 3 tysięcy ton dla naszej gminy połowę już zrealizowano - komunikuje włodarz. - Otrzymujemy dobrej jakości węgiel od dystrybutora z Opola, wzorcowo spisuje się lokalny przedsiębiorca bazując na cenie 1920 złotych od 1 tony. Oczywiście, że jest trochę roboty związanej z przyjmowaniem wniosków i składaniem zapotrzebowań odnośnie wszelkiego opału, ale dajemy radę.

Marzeniem burmistrz K. Żegańskiego pozostaje sukcesywne ograniczanie ilości palenisk domowych w Bardzie i na terenie wiejskim na rzecz odnawialnych źródeł energii: - I również to, żeby nie przypisywano gminom tego rodzaju zadań jak zaopatrzenie ludności w węgiel. Rząd musi jasno przedstawić przyszłość proekologicznych źródeł, w tym siłowni wiatrowych. Poza tym jeszcze aktywnie wspomagać tych wszystkich, którzy są zainteresowani termomodernizacją budynków.
(bwb)