Z opłaty planistycznej na gminne potrzeby

MIĘDZYLESIE (inf. wł.). Każda gmina ma obowiązek pobierania opłaty planistycznej. Stanowi ona 10 - 30 proc. wzrostu wartości działki przekształcanej na inny cel. Nie wszystkie osoby stykające się ze wspomnianą opłatą znajdują dla niej uzasadnienie, stąd zapytaliśmy burmistrza Międzylesia o jej mechanizm.

- Weźmy na przykład działkę rolną przekształcaną na działkę budowlaną. Ta pierwsza kosztowała 10 tysięcy złotych, zaś budowlana uzyskała wartość 50  tys. zł. Wzrost tej wartości, to kwota 40 tys. zł, od której gmina może naliczyć opłatę planistyczną w ciągu pięciu lat, jeśli posiadacz zbędzię tę działkę. Po tym okresie opłaty się nie pobiera -
wyjaśnia Tomasz Korczak. - W przypadku naszej gminy naliczamy opłatę w wysokości 10 proc. Te pieniądze są przeznaczane na działania o charakterze infrastrukturalnym.

W ciągu roku na konto gminy z tytułu wniesioonych opłat planistycznych trafia w granicach 50 - 100 tys. zł. Nie da się więc za taką kwotę wybudować drogi lub sieci wodociągowej, ale na pewno przydaje się np. na opracowanie dokumentacji związanej z rozwojem infrastruktury.

(bwb)