W królewskim mieście: "Złoty Szczeniak" dla Małgorzaty Kożuchowskiej

BYSTRZYCA KŁODZKA. „Złotego Szczeniaka” – jedno z głównych trofeów Festiwalu Aktorstwa Filmowego – w tym mieście odebrała wczoraj Małgorzata Kożuchowska. To za kreację w serialu telewizyjnym  pt. „Rodzinka.pl”, któremu – jak zaznaczyła wyróżniona aktorka – wiele zawdzięcza, m.in. popularność.

Burmistrz Renata Surma, przed wręczeniem miniatury najmniejszego reflektora używanego do podświetlania nagrywanej postaci na planie filmowym, dokonała laudacji M. Kożuchowskiej. Obdarowała ją także sympatycznym, pluszowym Bystrzakiem; maskotka jest jednym z symboli miasta. Podobne trafiły do rąk Stanisława Dzierniejki – dyrektora naczelnego i Bogusława Lindy – dyrektora artystycznego FAF.
 

Ale zanim doszło do tego szczególnego akcentu, to trzeba przypomnieć, że bystrzycka edycja festiwalu zaczęła się we wtorek, 17 bm. od spotkania Anny Samusionek z młodzieżą szkolną. Zaprezentowała jej swój monodram nawiązujący do Mickiewiczowskiego „Pana Tadeusza”, opowiadając o perypetiach miłosnych Tadeusza i Telimeny.
 

W przedpołudniowej części bystrzyckiego FAF-u nastąpiło podsumowanie działalności grupy o nazwie „Filmowa Bystrzyca”. Realizowała ona projekt o tej nazwie, którego celem było przypomnienie obrazów fabularnych nakręconych w tym mieście. Było ich pięć, m.in. „Nikt nie woła”, „Czterej pancerni i pies” oraz „Boża podszewka”. Młodym aktorom, scenarzystom, producentom i innym uczestnikom ekipy burmistrz Renata Surma wręczyła certyfikaty uczestnictwa w warsztatach.
 

Na scenie Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury pojawił się również Jan Nowicki ze spektaklem teatralno-muzycznym. Widzowie, dzięki jego monologowi oraz piosenkom składającym się na ów program, przenieśli się do Lwowa i poczuli jego klimat.
 

Środka jest drugim i zarazem ostatnim dniem bystrzyckiej edycji FAF-u. Niesie sobą czytanie bajek dla dzieci, spotkanie z Bogusławem Lindą oraz Bronisławem Cieślakiem.