Wiejskie placówki kultury są bardziej nowoczesne i atrakcyjne

GMINA KŁODZKO (inf. wł.). Dzięki poczynionym w ostatnich latach inwestycjom większość sołectw dysponuje nowymi lub gruntownie wyremontowanymi świetlicami. Do większości z tych placówek wkroczyło aktywniej życie społeczne. Jak zauważa wójt Zbigniew Tur - nie ma obawy o to, że staną się one "pomnikami kultury", choćby ze względu na panującą pandemię.

Z gmin wiejskich i miejsko-wiejskich w subregionie kłodzko-ząbkowickim bardzo dobrze wyposażona w obiekty kultury jest gmina wiejska Kłodzko. W minionych kilku latach postarano się w niej o fundusze zewnętrzne i zaangażowano środki własne w budowę lub przebudowę świetlic. - Aktualnie na 35 miejscowości w naszej gminie, zaledwie w 3 nie ma jeszcze świetlic, tj. w Jaszkówce, Morzyszowie i Mikowicach - informuje Justyna Bytnar z urzędu wójta. - Głównym celem budowania świetlic była i jest integracja mieszkańców, wyzwalanie inicjatyw społecznych...

Wójt Zbigniew Tur podkreśla, że ten "wysyp" obiektów kultury dokumentuje w pewien sposób jak bardzo sama gmina się rozwija, a w niej poszczególne sołectwa. Tym przedsięwzięciom nie od dziś towarzyszyła myśl, aby powstawały miejsca, w których lokalne społeczności będą mogły realizować swoje pomysły, dzielić się doświadczeniami, pracować z dziećmi i młodzieżą...
 

- Są małe wsie, które mają pomysł na siebie, jak np. Marcinów czy Droszków, gdzie odbywają się m.in. warsztaty i spotkania. Są też większe wsie, w których mieszkańcy kilka razy w roku spotykają się podczas różnych imprez organizowanych nie tylko przez sołectwo, gminę czy ośrodek kultury, ale także przez kluby seniora, które działają coraz prężniej również dzięki obiektom, w których mogą się systematycznie spotykać - podkreśla włodarz. - Niedawno przekazaliśmy w ręce naszych mieszkańców 6 nowych świetlic tematycznych i dwa świeżo odrestaurowane domy ludowe, teraz w Żelaźnie kończymy budowę centrum kultury i biblioteki. Pomysły na tematy przewodnie w tych obiektach podsunęli mieszkańcy, co potwierdza, że chcą współdecydować o sposobach ich wykorzystania. Na tę chwilę nie obawiam się, że nasze świetlice staną się „pomnikami kultury”. Póki są wśród nas ludzie, którym chce się działać, póty będą też ludzie, którzy im w tych działaniach pomogą.

Bardzo ważnym w tym momencie wyzwaniem jest partnerskie współdziałanie z taką ilością świetlic wiejskich przez Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji Gminy Kłodzko. Zarządza nim dyrektorka Ewelina Ptak, której - jak i kierowanemu przez nią zespołowi - nie brakuje inwencji. Jest to widoczne w różnych miejscach gminy podczas imprez masowych i kameralnych, w których uczestniczą i starsi, i młodsi odbiorcy wielu propozycji.

- W rozwoju życia kulturalnego i niezbędnej mu bazy stale idziemy naprzód. Wykorzystujemy coraz to nowsze technologie i możliwości organizacyjne, więc jest jeszcze co rozwijać i udoskonalać. Przy tym nie zapominamy o systematycznym podnoszeniu estetyki tych ważnych miejsc, bo ona też przekłada się na jeszcze lepszy odbiór każdej imprezy - akcentuje wójt.