Znów spuszczą wodę ze stawu zdrojowego

KUDOWA-ZDRÓJ (inf. wł.). Do końca tego roku gmina musi raz jeszcze postawić mur oddzielający staw Zdrojowy od potoku Trzemesznej. To następstwo wadliwie wykonanych robót za pierwszym razem, w wyniku czego kamienna grobla przecieka i podczas dużych mrozów mogłoby dojść do jej rozsadzenia. Stąd decyzja wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego o konieczności przeprowadzenia tych robót oraz zgoda komitetu sterującego środkami unijnymi na wydłużenie terminu realizacji polsko-czeskiego projektu.


Kamienny mur oddzielający staw od potoku wymaga przebudowy

W ramach Aqua Mineralis Glacensis Kudowa-Zdrój, Duszniki-Zdrój, Hronov i Nachod realizują zadania mające przysłużyć się rozwojowi turystyki i promocji. To ostatnie miasto jest partnerem wiodącym. W kurorcie z sercem w herbie zdecydowano się na rewitalizację parkowego akwenu. Niestety, pierwsze podejście nie wyszło i teraz czyni się drugie.
 

Kamienna grobla po prostu w wielu miejscach przecieka

- Aktualnie pracują geodeci i projektanci, przeprowadzają wizje lokalne, co w ubiegłym roku - z racji zakazu przemieszczania się w okresie wiosennym - było niemożliwe do zrealizowania -
mówi burmistrz Aneta Potoczna. - Najbardziej kosztowną część zadania stanowi sam mur oszacowany na około 1,3 mln zł. Całość przedsięwzięcia wynosi 1 465 tys. zł, w kwocie tej mieszczą się również źle wykonane: pomost oraz kosze gabionowe i schody. Nadzór budowlany wskazał nieprawidłowości i nakazał je usunąć.


Przystań kajakowa również została zausterkowana

W związku z tą sytuacją gmina jest zmuszona do zaciągnięcia kredytu na sfinansowanie tej części projektu AMG. Liczy, że uda się jej wyłonić w drodze przetargu solidnego wykonawcę, który poradzi sobie z robotami do końca września br. To oznacza, że najbliższy sezon letni upłynie ze stawem bez wody, gdyż trzeba wyburzyć nowy-stary mur.

(bwb)