Koronawirus: Samorządy chcą być pomocne

NOWA RUDA (inf. wł.). Trwająca akcja szczepień przeciw koronawirusowi jest prowadzona jakby poza samorządami lokalnymi. Nikt z administracji rządowej odpowiedzialnej za jej sprawny przebieg nie zadaje sobie trudu konsultowania np. z włodarzami gmin i powiatów kwestii organizacyjnych. Odnosi się wrażenie, że państwo nie jest zainteresowane odczuciami tzw. terenu.

- Nie zapytano nas, w jaki sposób widzimy rozwiązania logistyczne na terenie Nowej Rudy, czy moglibyśmy i jak wesprzeć to ważne działanie - mówi burmistrz Tomasz Kiliński. - Oczywiście, bez pytania wspieramy, choćby z decyzją dotyczącą dowożenia osób starszyc i niepełnosprawnych do punktów szczepień, nagłaśniamy cel i miejsca tych szczepień...

W Nowej Rudzie w ramach tzw. systemu działają cztery punkty podawania szczepionek. Dawek jest stanowczo za mało do oczekiwań, aby przedsięwzięcie dało się realizować sprawnie. Na ten fakt zwracają uwagę np. radni wskazując, że 30 dawek na 1 punkt tygodniowo, to stanowczo za mało.
(bwb)