Leśne szlaki w oblężeniu

MIĘDZYLESIE (inf. wł.). Wystarczy tylko przejść się z Międzygórza na Śnieżnik, aby zobaczyć, jak dużą jest antropopresja, której w tym rejonie czy w Górach Bystrzyckich już dawno nie odnotowano. Szczególnie w weekendy na popularnych szlakach turystycznych można spotkać setki wędrowców szukających relaksu w dobie koronawirusa. Dla pracowników Nadleśnictwa Międzylesie jest to znak, że nadal - jak dotychczas - muszą rozwijać infrastrukturę służącą piechurom i zmotoryzowanym.


Większy ruch turystyczny zaczął się latem minionego roku

Południowa część ziemi kłodzkiej ze względu na bogactwo lasów i wijących się w nich tras wędrownych w ostatnich miesiącach wzbudza ogromne zainteresowanie. Potwierdzają to służby Nadleśnictwa Międzylesie wskazując, że na szlakach jest widoczny coraz większy ruch.

- Proszę spojrzeć na parking samochodowy w Międzygórzu, gdzie jeszcze nie tak dawno było niewiele pojazdów. Dzisiaj nie ma możliwości pomieszczenia wszystkich zainteresowanych wędrówkami po lasach czy rezerwacie przyrody - stwierdza Krzysztof Rusinek, pełniący obowiązki nadleśniczego. - Dlatego planujemy dalszą rozbudowę przedleśnego parkingu pod byłą skocznią, ale i innych do nas należących. Mam tu na uwadze parking w Jodłowie - opodal Trójmorskiego Wierchu; może prace uda się rozpocząć w przyszłym roku. Poza tym przymierzamy się do zorganizowania miejsc postojowych przy singletrackach, których mamy najwięcej ze wszystkich nadleśnictw.


Zimowe Międzygórze w śniegu, to więcej niż bajka

Od pewnego czasu, wspólnie z grupą międzygórzan, nadleśnictwo przygotowuje narciarskie trasy biegowe. Jedna z nich poprowadzi przez górny Jaworek na Łysą Polanę, a jest to możliwe, gdyż przeprowadzono prace zrywkowe udostępniające niezbędny teren. Druga, też jednokierunkowa trasa, poprowadzi na Śnieżnik. Tym samym powstaną dwie pętle z przepięknymi widokami, których łączną długość wyniesie ponad 30 km. Wiążą się z nimi roboty ziemne i wykonanie przepraw nad potokami.

(bwb)