W Krosnowicach powstanie PSZOK

GMINA KŁODZKO (inf. wł.). Od 1 stycznia br. mieszkańcy kłodzkiej gminy wiejskiej nie mogą korzystać z punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych znajdującego się na terenie byłego miejskiego wysypiska śmieci przy ul. Sierpowej. Samorząd zrezygnował z tej możliwości z uwagi na zbyt wysoką cenę zaproponowaną przez Zakład Oczyszczania Miasta w Świdnicy prowadzący ów punkt.

Władze gminy Kłodzko zdecydowały, że już niebawem uruchomią własny PSZOK. Do niedawna zastanawiały się, czy ulokować go w Ołdrzychowicach Kłodzkich, czy w Krosnowicach, by w efekcie wskazać na tę drugą miejscowość.

- Jest położona bardziej centralnie w stosunku do poszczególnych wsi, co jest ważne w przypadku transportu odpadów wysegregowanych przez mieszkańców - mówi wójt Zbigniew Tur. - Rozpoczęliśmy procedurę uzyskania niezbędnej dokumentacji dla przyszłego obiektu, który ruszy na terenie oczyszczalni ścieków. Proszę mieszkańców o uzbrojenie się w cierpliwość do końca pierwszego kwartału tego roku.

Po głębokiej analizie kosztów ponoszonych przez gminę wiejską za korzystanie z PSZOK-u w Kłodzku wnioski nasunęły się same. I tak w styczniu 2020 r. od mieszkańców trafiło tam około 1,3 tony odpadów, w lutym - blisko 2 tony, a więc ilości nieoszałamiającej. Miesięcznie gmina płaciła za to po 8,1 tys. zł brutto.

- Na rok 2021 świdnicki ZOM zaproponował opłatę miesięczną po 14 256 zł brutto, co w skali roku daje wydatek rzędu 171 072 zł w porównaniu do 97,2 tys. zł poniesionych w roku poprzednim - zwraca uwagę Justyna Bytnar z urzędu wójta. - Mając na uwadze fakt, iż mieszkańcy gminy przez rok oddają do PSZOK-u około 50 ton odpadów, nietrudno obliczyć, że koszt jednej tony wyniósłby 3421 zł.

Gminny punkt w Krosnowicach zostanie wyposażony we wszelkie niezbędne dla funkcjonowania urządzenia i pojemniki umożliwiające frakowanie odpadów. Dla mieszkańców gminy wiejskiej dostępny będzie nieodpłatnie przez pięć dni w tygodniu.
 
(bwb)

Foto ilustracyjne