POWIAT KŁODZKI (inf. wł.). W poprzednim okresie programowania środków unijnych nie wszystkie obszary Dolnego Śląska zostały ujęte tzw. zintegrowanymi inwestycjami terytorialnymi. Na szczeblu ministerialnym tłumaczono ów fakt tym, że brakuje w nich miasta aglomeracyjnego, wokół którego mogłyby skupić się najbliższe powiaty i gminy. Właśnie z tego powodu m.in. powiat kłodzki nie wchodził w skład takiego ZIT-u i nie czerpał z płynącego dobrodziejstwa. Teraz, w ramach nowego rozdania funduszy europejskich, ma być inaczej...
- Władze centralne obecnie dopuszczają istnienie nie tylko zintegrowanych inwestycji terytorialnych w oparciu o aglomeracje, jak to jest choćby w postaci wałbrzyskiej, ale także o miasta tracące swoje znaczenie gospodarcze. W przypadku powiatów: dzierżoniowskiego, kłodzkiego i ząbkowickiego tymi miastami są: Kłodzko, Nowa Ruda, Dzierżoniów, Ząbkowice Śląskie i Bielawa - mówi starosta kłodzki Maciej Awiżeń. - Nowa Ruda znalazła się w aglomeracji wałbrzyskiej m.in. z racji wspólnych interesów pokopalnianych. Pozostałe miejscowości wraz z otoczeniem trafiły do Południowego Obszaru Funkcjonalnego. Charakteryzuje go dążenie do rozwoju turystyki, kuracji, sportu, rekreacji, rolnictwa ekologicznego i innych ważnych dziedzin, w tym komunikacyjnych.
Tak więc na bazie Bielawy, Dzierżoniowa, Kłodzka i Ząbkowic Śląskich ruszy odrębny rejon zintegrowanych inwestycji terytorialnych. To samorządy oraz organizacje pozarządowe będą domawiały się, na co wydadzą wspólną pulę pieniędzy.
- Nie chcemy o każdą kwotę prosić władze wojewódzkie i udowadniać, że jesteśmy lepsi i skuteczniejsi niż np. Legnica i Głogów, gdzie gospodarka jest oparta na miedzi. Dla nich każde dofinansowanie jest dobre, ale już nie tak ważne, jak w naszym przypadku - podkreśla starosta. - Jeśli dla Południowego Obszaru Funkcjonalnego przypadnie określona suma funduszy, to zapewniam, że dogadamy się odnośnie jej wydatkowania. Jesteśmy na tyle rozsądni i obeznani w sytuacji, iż określimy, ile należy przeznaczyć na oświatę, turystykę lub zdrowie. Nie ma obawy, że któryś z tych trzech powiatów będzie faworyzowany. A w ogóle mam nadzieję, że będziemy obszarem zrównoważonego rozwoju.
(bwb)
