Wieża na Czerńcu co najmniej na cztery dekady

GMINA MIĘDZYLESIE (inf. wł.). Na Czerńcu zakończono budowę wieży widokowej. Zadanie realizowano w ramach polsko-czeskiego projektu "Grzebieniówka", a jego wykonawcą była firma "Tesmen" od południowych sąsiadów. Przedsięwzięcie kosztowało około 0,5 mln zł.


- W ramach wspomnianego projektu na pograniczu kłodzko-czeskim stawiamy trzy typy wież: metalowe - przykładem Kłodzka Góra, metalowo-drewniane - Jagodna, oraz drewniane, jak to ma miejsce na Czerńcu. Ta ostatnia jest klasyczną, podobną do tych, jakie budowano przez wieki. A ponieważ wykorzystano modrzew, nie ma obawy, że zniszczą ją korniki - zapewnia burmistrz Międzylesie Tomasz Korczak. - Zdaniem wykonawcy - powinna postać ze czterdzieści lat.  

Bryłę konstrukcji spinają śruby, podobnie jak podesty. Według fachowców od tego rodzaju budowli drewnianych - ma się do czynienia z majstersztykiem o wysokości 24 metrów. Turyści wchodząc na platformę widokową miną platformy spoczynkowe.

- Chciałem, aby to była bliźniacza wieża dla tej, która stoi na Trójmorskim Wierchu - podkreśla włodarz. - Ta druga ma już swoje lata, po drodze "zaliczyła" uderzenie pioruna, więc teraz jest w poważnym remoncie; wymienia się dwie uszkodzone nogi wcześniej naprawione metodą górniczą.


Na tę chwilę wieża na Czerńcu jest zamknięta dla ruchu turystycznego, bowiem trwa jeszcze jej odbiór techniczny. W miniony poniedziałek, 9 bm. zatwierdzono instalację odgromową, trwa jeszcze powykonawczy pomiar geodezyjny, po czym gmina do nadzoru budowlanego wystąpi z wnioskiem o wydanie zgody na użytkowanie obiektu. W grudniu br. zostanie udostępniona wędrowcom, zaś oficjalne jej przekazanie nastąpi w kwietniu 2021 r.

- Podczas wstępnej rozmowy z burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej zastanawialiśmy się nad możliwością wydłużenia singletracka, prowadzącego na nieodległą Jagodną aż do wieży na Czerńcu. Sami przymierzamy się do poprowadzenia trasy rowerowej od strony Lesicy - zdradza plany burmistrz T. Korczak.

(bwb)

Foto TK