Życie społeczne z ograniczeniami

RADKÓW (inf. wł.). Od wielu lat na obszarze miasta i gminy organizowano sporo imprez kulturalnych z udziałem mieszkańców i gości. Koncerty muzyczne np. w wambierzyckiej bazylice, festyny w sołectwach czy spotkania kameralne w świetlicach gromadziły nawet niemałe grono zainteresowanych. Ale z powodu epidemii koronawirusa w tym roku z wielu wydarzeń trzeba było zrezygnować w trosce o bezpieczeństwo.

Burmistrz Jan Bednarczyk martwi się, że utrzymująca się sytuacja pandemiczna spowoduje niemałe spustoszenie w życiu społecznym. Różnych form aktywności musiały zaniechać: ośrodek kultury i biblioteka, szkoły, stowarzyszenia i fundacje. - Stanęły sekcje zainteresowań, bo rodzice nie posyłają dzieci na zajęcia. Podobnie jest z warsztatami z reguły mającymi jakąś frekwencję - zauważa burmistrz. - Na szczęście udało się przeprowadzić niektóre imprezy plenerowe, choćby bieg górski.

Gospodarz Radkowa zapewnia, zmniejszenie liczby imprez nie spowoduje redukacji etatów w gminnych instytucjach kultury. W nich zawsze jest wiele ważnego do zrobienia, a poza tym muszą być gotowe w każdej chwili na powrót do normalnej pracy.
(bwb)