Spore zainteresowanie "Moją wodą"

KUDOWA-ZDRÓJ (inf. wł.). Rządowy program pn. "Moja woda" w uzdrowisku wzbudził większe zainteresowanie, niż inny proekologiczny - "Czyste powietrze". Tak wynika z informacji przedstawionej przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, która to instytucja przewodzi im w skali Dolnego Śląska. Niewykluczone jednak, że więcej kudowian rezygnuje z tradycyjnych palenisk zasilanych węglem na rzecz odnawialnych źródeł energii, korzystając ze wsparcia dwóch innych programów.

Powracając do "Mojej wody", to wiąże się ona z możliwością uzyskania sporego dofinansowania w przypadku, gdy własnymi siłami na swojej posesji wybuduje się instalację do gromadzenia wody opadowej. W kudowskim magistracie nam powiedziano, że wielu właścicieli domów jednorodzinnych czy bliźniaczych pyta urzędników o zasady uczestnictwa w tym programie. Są odsyłani do WFOŚiGW, gdyż to on pośredniczy w przyjmowaniu wniosków.

A skoro o wodzie, to w Kudowie-Zdroju nie zanosi się na zastosowanie przez gminę podatku od jej odprowadzania z terenów zabudowanych np. od podmiotów gospodarczych. W kurocie nie ma bowiem wielkich powierzchni zakładowych nieinfiltrujących wody. Natomiast gmina płaci należność Wodom Polskim za wodę płynącą z placów do rzeki.
(bwb)