Z Krzysztofem Filipowiczem o... Krzysztofie Filipowiczu

KŁODZKO (inf. zewn.). W miniony czwartek w Centrum Kultury Chrześcijańskiej postacią "Popołudnia z Pegazem" był Krzysztof Filipowicz - były wieloletni pracownik, a później dyrektor Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej. Do Kłodzka przybył w roku 1946, o czym wspomina w swojej świeżo wydanej przez Kłodzkie Towarzystwo Oświatowe książce pt "Smaki życia". Pisze w niej o swoich wcześniejszych i późniejszych losach, co skrzętnie spisała Anna Karolewicz, córka bohatera spotkania, też pracująca w PiMBP.
 



- Losy Krzysztofa Filipowicza wiodły z Ludwikowa (dzisiejsza Białoruś), w którym się urodził, przez Kazachstan, gdzie w mamą i dwiema siostrami został wywieziony w 1940 roku, żeby po wojnie znaleźć się w Kłodzku i z nim związać - relacjonuje spotkanie Klaudia Lutosławska-Nowak z PiMBP. Pytania zadawane przez prowadzącą spotkanie Martę Zilbert, dzisiejszą szefową biblioteki, pozwoliły jego uczestnikom poznać różne przypadki lub zrządzenia z życia p. Krzysztofa. Miłym dla niego akcentem był udział akurat w tym "Popołudniu z Pegazem" wielu dawnych współpracowników.
 



W czwartek, 17 bm., w tym samym miejscu spotkanie z siostrą Benedyktą Karoliną Baumann -  autorką powieści „Niebo w kolorze popiołu”.
Opr. (bwb)

Foto PiMBP Kłodzko