Basen pod chmurką działa z ograniczeniami

MIĘDZYLESIE (inf. wł.). Miejscowość jest jedyną na ziemi kłodzkiej, w której tego lata uruchomiono basen otwarty. Włodarz Międzylesia zdecydował o tym w połowie wakacji, wychodząc naprzeciw społecznemu oczekiwaniu. W związku z tym obiekt dostosowano do obowiązujących obostrzeń, a wywołanych epidemią koronawirusa.


- Uważam, że mimo pandemii mamy żyć w miarę normalnie i korzystać np. z rekreacji. Musimy brać pod uwagę, że zagrożenie może wystąpić wszędzie, co nie oznacza, że trzeba ze wszystkiego rezygnować. Na pewno powinniśmy mu przeciwdziałać i tak jest w przypadku naszego basenu - mówi burmistrz Tomasz Korczak. - Przede wszystkim funkcjonowanie obiektu uzgodniliśmy z sanepidem. Określiliśmy liczbę osób, które on jednocześnie może podjąć, czyli 350, a więc zdecydowanie mniej. Zdarzyło się, że ludzie stali w kolejce i psioczyli, ale bezpieczeństwo jest zawsze ważniejsze.


Słowa pochwały należą się pracownikom międzyleskiego basenu za utrzymywanie porządku i dyscypliny. To również dzięki nim obiekt służy również gościom gospodarstw agroturystycznych i klientom firm turystycznych, nie zapominając o mieszkańcach. Po prostu stał się elementem całościowego produktu turystycznego oferowanego przez gminę, a tworzonego przez góry, lasy, trasy rowerowe i wędrowne.
(bwb)