Wieża na Śnieżniku przed drugą szansą

STRONIE ŚLĄSKIE. Mimo sprzeciwu członków Czeskiego Stowarzyszenia Ekologicznego na Śnieżniku będzie wznoszona wieża widokowa. Jak powiedział nam burmistrz Stronia Śląskiego Dariusz Chromiec - protest nie przełoży się na inwestycję, która przeszła wszystkie fazy uzgodnień niezbędnych dla tego rodzaju obiektów. - O stanowisko w tej sprawie poproszone zostanie czeskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych - dodał włodarz.

Prezes Stowarzyszenia Gmin Ziemi Kłodzkiej Tomasz Korczak zauważa, że tego typu przedsięwzięcia na pograniczu z reguły wzbudzają protesty. Ale inwestor, jeśli przygotował wszystko zgodnie z prawem, powinien realizować zadanie zapowiadane od wielu lat. Komitet sterujący w Olomuncu, przez który przeszły środki dla budowy wieży na Śnieżniku, nie widzi przeciwwskazań.
 

- Dwadzieścia lat starałem się o fundusze na śnieżnicką wieżę - przypomina były burmistrz Stronia Śląskiego Zbigniew Łopusiewicz. - Udało się zdobyć pieniądze i trzeba je wykorzystać, bo drugiej takiej okazji nie będzie. To że niektórym osobom nie podoba się jej przyszły wygląd, nie może przekładać się na wzbogacenie ziemi kłodzkiej o kolejną atrakcję turystyczną - mówi Z. Łopusiewicz. - W Paryżu, gdy stawiano wieżę Eiffla, też był głosy sprzeciwu, a dziś jest ona magnesem na turystów...

Dotarły do nas głosy, że za sprzeciwem wyrażanym przez CzSE stoi obawa właścicieli jednej z konkurencyjnych konstrukcji turystycznych na pograniczu, że wieża na Śnieżniku spowoduje spadek zainteresowania tamtym obiektem.
(bwb)