LĄDEK-ZDRÓJ. W kwietniu br. burmistrz Roman Kaczmarczyk za pośrednictwem internetu uczestniczył w Światowym Kongresie Geotermalnym, odbywającym się w Rejkiawiku - stolicy Islandii. W jego trakcie zaprezentowano nowe kierunki rozwoju geotermii w związku z działaniami wielu państw na rzecz poprawy klimatu. Lądek-Zdrój ze swoim odwiertem geotermalnym wpisuje się w te poczynania, ale w pewnej perspektywie.
.jpg)
- Na tę chwilę na Politechnice Wrocławskiej są prowadzone analizy odwiertu, wody i reakcji geologicznych. Pobrano próbki pod kątem występowania rzadkich metali - mówi włodarz uzdrowiskowej gminy. - Akurat tak się złożyło, że czas pracuje na naszą korzyść. Mamy możliwość spokojnej oceny wszystkich źródeł, ich oddziaływania na organizm ludzki, w tym nowego - z odwiertu. Z racji występowania w nim fluoru woda nie nadaje się do picia, ale może być wykorzystana np. do kąpieli.
Kontynuowane są prace nad projektem, zgodnie z którym przystąpi się do badania zasobu związanego z odwiertem. Powinno ono rozpocząć się w roku przyszłym, zaś po jego zakończeniu do realizacji będzie możliwa inwestycja związana z zagospodarowaniem tego geotermalnego ujęcia.
- Równolegle trwa druga, chyba ważniejsza rzecz, związana z opracowaniem koncepcji zagospodarowania terenu wokół odwiertu. Jest to obszar 54-hektarowy, wobec którego zaczynamy prace przy zmianie planu zagospodarowania przestrzennego. Widzimy tam usługi związane ze zdrowiem, sportem, turystyką i rekreacją, słowem dość szeroki zakres zachowujący naszą specyfikę uzdrowiskową. W ślad za tym zostanie przygotowany projekt architektoniczny, infrastrukturalny itd. Będzie to bardzo skomplikowany proces, gdyż w tamtym miejscu dosłownie nie mamy nic poza pastwiskami i łąkami - podkreśla burmistrz R. Kaczmarczyk.
(bwb)
