Do kurortu po relaks

POLANICA-ZDRÓJ. Długa czerwcówka skusiła wiele osób do poszukania relaksu w uzdrowiskach ziemi kłodzkiej. Dla niektórych z nich miejscem docelowym okazała się Polanica-Zdrój, gdzie korzystali bądź korzystają z lokalnych atrakcji. Taką niewątpliwie jest wypoczynek w parku Zdrojowym pełnym naturalnych kolorów, dzięki kwitnącej roślinności. Oaza rododendronów, liczne kwietniki oraz gazony, kwitnące drzewa - to wszystko pozostawało dzisiaj tłem dla sporej liczby zdjęć pamiątkowych tutaj wykonywanych.

Cieszyła oczy bijąca w niebo fontanna, przeskakujące z drzewa na drzewo wiewiórki, buszujące po trawnikach szpaki, kosy i inne ptaki. Świat uzdrowiskowej przyrody dało się obserwować, pałaszując jeszcze cieplutkie gofry albo chłodzące podniebienie lody, lub delektując się choćby kawą. Znowu dało się zwiedzić Polanicę z wagoników miejskiej kolejki bądź poczytać o niej i regionie w wydawnictwach oferowanych na deptakowym stoisku.

Po okresie dłuższego zastoju, spowodowanego rygorami związanymi z epidemią koronawirusa, również w kłodzkich kurortach hotelarze, gastronomicy i usługodawcy turystyczni odnotowują tak oczekiwany ruch gości. Oby w nie mniejszej skali trwał on przez cały sezon letni.
(bwb)