POLANICA-ZDRÓJ. I w tym mieście z zadowoleniem przyjęto informację o tym, że państwo sfinansuje budowę drogi szybkiego ruchu z Kłodzka do Magnic / Wrocławia. Jak zauważa burmistrz Mateusz Jellin - to bardzo istotna inwestycja, na którą czekają nie tylko mieszkańcy, ale przede wszystkim goście korzystający z zasobów naturalnych oraz usług kurortów i miejscowości w tej części ziemi kłodzkiej.
- Później będziemy martwić się, w którą stronę pobiegnie ósemka od Kłodzka do granicy z Czechami. Jednak Kudowa-Zdrój, Lewin Kłodzki, Duszniki-Zdrój, Szczytna i Polanica-Zdrój są żywo zainteresowane, aby w dalszym ciągu prowadziła ona w kierunku Kudowy-Zdroju-Słonego. Przemawiają za tym przesłanki historyczne i racjonalne - przekonuje włodarz Polanicy-Zdroju. - Czesi ze swoją autostradą już są za Jaromierzem, tak że dwadzieścia kilka kilometrów od granicy jest ona w zasięgu kierowców. Sądzę, że od strony Boboszowa po stronie sąsiadów autostrada nie powstanie przez najbliższych kilkadziesiąt lat.
Burmistrz Polanicy-Zdroju jest przekonany, iż w obrębie ziemi kłodzkiej przyjdzie czas na rzeczową rozmowę o przyszłości DK8. Teraz najważniejsze jest to, aby S8 z Wrocławia do Kłodzka jak najszybciej stała się faktem.
(bwb)
