W oczekiwaniu na obwodnicę i szybką drogę

MIĘDZYLESIE. Miasteczko nie chce być rozjeżdżone przez ciężki tabor, który w drodze do i od granicy zmierza przez jego centrum. Stąd w przekonaniu jego mieszkańców i władz samorządowych niezbędne jest wybudowanie obwodnicy. Ale tak, aby po jej powstaniu nie doszło do wyprowadzenia z Międzylesia ruchu turystycznego oraz gospodarczego. Jak to uczynić? Burmistrz Tomasz Korczak uważa, że odpowiednio wykonane węzły komunikacyjne powinny zapewnić łagodny i bezpieczny wjazd do miejscowości.
 


Droga nr 33 w centrum miasteczka nie jest przystosowana do ciężkiego taboru

- Generalnie to jesteśmy zainteresowani stworzeniem takiego układu komunikacyjnego, który naszą gminę będzie bezkolizyjnie łączył z Polską. Bardzo ważnym aspektem było oddanie do użytku obwodnicy drogowej Kłodzka. Do tego czasu wszyscy z tej części ziemi kłodzkiej byliśmy zakorkowani przez to miasto, aby wydostać się w różne strony kraju - zauważa włodarz Międzylesia. - Na tę chwilę przeszkodą spowalniającą tą łączność pozostaje droga krajowa nr 8. Uważam, że projektując rozwiązanie dla S8 z Wrocławia do Kłodzka i dalej, ku granicy pod uwagę powinno się wziąć rozwiązania prowadzące w kierunku Boboszowa.

Burmistrz T. Korczak podkreśla, że gmina jest przygotowana w tym zakresie, jeśli chodzi o plany zagospodarowania przestrzennego. Do takiego rozwiązania też chylą się Czesi, widząc konieczność powiązania swojej drogi głównej z naszą przyszłą S8, bo ona pozostaje najkrótszą na południe Europy.
(bwb)