Za murami powstaje hotel

LĄDEK-ZDRÓJ. Budynek "Pod filarami" z zewnątrz jeszcze prezentuje się, niczym brzydki strup w sąsiedztwie ratusza. Ale za murami toczą się prace, które cały obiekt mają zmienić nie do poznania. Burmistrz Roman Kaczmarczyk zapewnia, że wewnątrz okazałej kamienicy zaawansowanie modernizacją sięga aż  60 proc. zamierzonych prac.

- Minionego lata przy pomocy dźwigu na niemal całej powierzchni dachu zainstalowano specjalną, lekką konstrukcję. Właściciel obiektu przez prawie dwa lata przekonywał konserwatora zabytków do konieczności zastosowania takiego rozwiązania ze względów racjonalnych
- informuje włodarz. - W tym miejscu ma powstać hotel o wysokim standardzie, z odtworzoną dużą salą widowiskową. Wówczas będzie można organizować tam koncerty, przedstawienia i inne formy sceniczne. Tym samym w Lądku-Zdroju pojawi się kolejne miejsce sprzyjające życiu kulturalnemu.


Dla inwestora ważną kwestią związaną z przyszłością budynku "Pod filarami" było określenie się "Wód Polskich" w sprawie przedsięwzięć inwestycyjnych wobec Białej Lądeckiej. A to dlatego, że ściana północna budowli jest zarazem murem oporowym na odcinku rzeki. Zapowiedź działań Państwowego Gospodarstwa Wodnego na rzecz czynnej ochrony przeciwpowodziowej stwarza dla przyszłego hotelu lepszą perspektywę.

Życzeniem włodarza kurortu jest to, aby podobny los spotkał inną lądecką budowlę nieobojętną dla ładu przestrzennego. Chodzi o byłą "Barbarę" na pograniczu części staromiejskiej i zdrojowej. Od lat straszy swoim wyglądem.
(bwb)