Rowerem do parlamentu

ZIEMIA KŁODZKA. Kampania wyborcza do sejmu i senatu weszła w ostatni tydzień przed dniem głosowania. Nic więc dziwnego, że na drogach robi się tłoczno m.in. od kandydatów na posłów i senatorów prowadzących własną promocję oraz ugrupowań, z których startują. 
 

Dotychczasowa posłanka z ziemi kłodzkiej Monika Wielichowska, chcąc uniknąć tkwienia w ulicznych korkach, przesiadła się na rower. Jednośladem, w towarzystwie życzliwej sobie duszy, przemierza kolejne kilometry, docierając do różnych miejscowości, środowisk i wyborców. Kto wie, czy nie jest to obecnie najpewniejszy środek lokomocji, mogący bezpiecznie zawieźć do wytyczonego celu. Dowiemy się o tym już niebawem.
 
(mb)

Foto BP Moniki Wielichowskiej