NOWA RUDA. W najbliższy wtorek, 20 bm., przed miejscowym szpitalem w samo południe rozpocznie się pikieta. To w związku z zapowiedzią likwidacji oddziału wewnętrznego. Załoga jest przeciwna takiemu rozwiązaniu. Jak zauważa przedstawicielka oddolnego ruchu społecznergo Małgorzata Musiałek - miasto oraz gmina Nowa Ruda, to niemal 40 tys. mieszkańców, których nie można wystawić na realne zagrożenie dla życia i zdrowia.
- Ograniczona liczba miejsc w szpitalach w Kłodzku i Polanicy-Zdroju nie pozwoli zaspokoić potrzeby aż tylu pacjentów - podkreśla M. Musiałek i dodaje: - Nie mają pieniędzy, to niech znajdą, my za niegospodarność nie zamierzamy płacić zdrowiem! To odniesienie do dramatycznej sytuacji kłodzkiego Zespołu Opieki Zdrowotnej - o czym m.in. poinformowało Starostwo Powiatowe w Kłodzku. Jego strata za rok 2018 zamknęła się kwotą niemal 8 mln zł. Szpital w Nowej Rudzie wchodzi w skład tego ZOZ-u.
(bwb)
Foto ARC
