Druga młodość podworskiego parku

NOWY WALISZÓW (gm. Bystrzyca Kłodzka). O zmianie wizerunku tego parku myśleli przez lata. Nie mogli patrzeć, jak podworski obiekt, datowany na XVII – XIX wiek, pozostaje przedmiotem dewastacji. Dziś mają satysfakcję, że wspólnymi siłami - przy pomocy gminy oraz środków unijnych - temu miejscu dali nowe oblicze.

- Jeszcze w latach sześćdziesiątych z mamą tutaj przychodziłem na spacery. Pamiętam, że wśród drzew stały cztery kamienne rzeźby kobiet. Były odzwierciedleniem wiosny, lata, jesieni i zimy. Niestety, ktoś je ukradł –
wspomina Józef Sołodowczuk, sołtys Nowego Waliszowa. – Stały dwie kapliczki, po których dzisiaj zostały ruiny…
 


Do ruin bylej kapliczki prowadzi utwardzona aleja
 
Ta postępująca dewastacja byłego reprezentacyjnego centrum podbystrzyckiej wsi zdopingowała nowowaliszowian do opracowania projektu rewitalizacji podworskiego parku. Z inicjatywą wyszła rada sołecka, włączyły się wszystkie stowarzyszenia. Nie czekając na rozstrzygnięcie zabrali się za pierwsze porządki. Przy udziale strażaków-ochotników na pierwszy ogień poszedł staw. Oryginalny, bo w kształcie motyla. Ten piękny, uskrzydlony owad osiadł wśród lip, cisów, limb i innych drzew ze sto pięćdziesiąt lat temu.

- Po spuszczeniu wody z dna wyciągnęliśmy kilka figurek oraz elementy konnych powozów. Prace trwały z duszą na ramieniu, bo była obawa, że w mule mogą znajdować się pociski – podkreśla sołtys. – Na szczęście wszystko poszło bez innych niespodzianek…

Radna gminna Danuta Koniuszek mówi, że zagospodarowanie parku w Nowym Waliszowie stało się wyzwaniem dla całej lokalnej społeczności. Wiele osób i instytucji ma w nim swój wkład. Pieniądze z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz z gminy pozwoliły uporać się z wieloma wyzwaniami.
 


Sołtys Józef Sołodowczuk i radna Danuta Koniuszek

- Jakimi? Wybudowano alejki i wyprofilowano ścieżki parkowe, osadzono ławki i kosze na odpadki, zainstalowano oświetlenie, wyremontowano przepusty – wymienia D. Koniuszek. – Cieszymy się, że powstała wiata wraz ze sceną, bo będzie gdzie organizować występy.

Marzeniem sołtysa jest uczynienie tego parku jeszcze bardziej atrakcyjnym. Zapowiada roślinne nasadzenia, w tym drzew i krzewów ozdobnych. – Chcemy mieć takie miejsce, które stanie się dumą sołectwa – puentuje p. Józef.

(bwb)