Konkursowy falstart

POWIAT KŁODZKI. Jedna z gazet lokalnych od kilku miesięcy prowadzi konkurs, którego celem jest wyłonienie najlepszej Ochotniczej Straży Pożarnej w Kotlinie Kłodzkiej. W związku z tym wymieniła niemal wszystkie jednostki działające na obszarze od Boboszowa po Bartnicę i od Kudowy-Słone po Droszków, nie zadając sobie w ogóle trudu sprawdzenia, czy aby wszystkie z nich w tej Kotlinie Kłodzkiej się znajdują. Osobiście śmiem twierdzić, że tak nie jest, o czym przekonuje mnie choćby opracowanie pn. "Słownik geografii turystycznej Sudetów" pod red. Marka Staffy. Jego tom 15 jest poświęcony właśnie Kotlinie Kłodzkiej i Rowowi Górnej Nysy i jednoznacznie z niego wynika, jaki obszar ziemi kłodzkiej albo powiatu kłodzkiego ta kotlina zajmuje. Konfrontując go z owym konkursem wychodzi na to, że wielu jednostek OSP, m.in. w Trzebieszowicach, Lądku-Zdroju, Bolesławowie, Nowej Rudzie, Brzozowiu, Dusznikach-Zdroju, Nowej Wsi Kłodzkiej, zresztą także innych z gmin: szczytniańskiej, strońskiej lewińskiej czy noworudzkiej, on po prostu nie dotyczy.

Jak organizator rywalizacji poradzi sobie ostatecznie z przekonaniem np. druhów z Jugowa albo Dzikowca, że do Kotliny Kłodzkiej jest im jednak kilkanaście a nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej, to nie moje zmartwienie. Martwię się natomiast dyletanctwem mediów, które coraz częściej zapominają, że jedną z przypisanych im funkcji jest poprawne edukowanie społeczeństwa w każdej dziedzinie. A o tym - niestety - Panorama Kłodzka, bo ją mam na uwadze, nie tylko w tym przypadku zapomina.
(bwb)