Sadysta odpowie przed sądem

NOWA RUDA. Mieszkańcy jednego z domów przy ul. Fredry 6 października 2015 r. zaalarmowali straż miejską i policję, że coś niedobrego dzieje się w mieszkaniu należącym do 33-latka. Z mieszkania dochodziły jęki psa, dawał się odczuć smród. Wkrótce okazało się ze za drzwiami znajdował się czworonóg w stanie skrajnego wyczerpania, na dodatek przywiązany do pieca krótką smyczą. Ustalono, że od kilku dni pozbawiony był karmy i dostępu do wody. Psa przekazano pod opiekę weterynarza, a burmistrz Nowej Rudy zdecydował o jego czasowym odebraniu właścicielowi - trafił do schroniska.

Rozpoznaniem prokuratorskiego oskarżenia przeciwko sadystycznemu posiadaczowi psa zajmie się Sąd Rejonowy w Kłodzku.

(bwb)

Foto ilustracyjne