O lokalnej przeszłości w jednym muzeum

ZŁOTY STOK (inf. wł.). Bogate w historię oraz cenne zabytki miasteczko nie ma muzeum prowadzonego przez gminę, choć kiedyś istniało. I nie zanosi się na to, aby je reaktywowano, bowiem z powodzeniem taką działalnością zajmuje się prywatny podmiot, jakim jest Kopalnia Złota.

- Rzeczywiście, do czasu transformacji ustrojowej Złoty Stok miał takie miejsce, które w części przeniesiono do budynku Centrum Kultury i Promocji. Później przestało istnieć - przypomina sytuację burmistrzyni Grażyna Orczyk. - W międzyczasie wielka miłośniczka Złotego Stoku i zarazem jego pasjonatka Elżbieta Szumska utworzyła takie muzeum w ramach swojego podmiotu gospodarczego, czyli Kopalni Złota. Znajduje się ono w kilku pomieszczeniach i jest dostępne dla wszystkich zwiedzających. A od lat przybywa w nim eksponatów, bowiem pani Ela nadal zbiera od mieszkańców wartościowe historycznie przedmioty. Dziś jest ich tam naprawdę wiele.

W tych okolicznościach powrót do koncepcji utworzenia muzeum miejskiego więc mija się z celem. Gmina woli wspierać coś już od lat istniejącego, do tego fachowo prowadzonego. Tym bardziej, że przykopalniane muzeum prezentuje też przeszłość okolicznych miejscowości. Dzięki niemu jest np. wiadomo, że w Błotnicy istniała fabryka porcelany, a w Złotym Stoku fabryka zapałek...

- Pani Elżbieta dotarła do potomkini złotostockiego rodu Güttlerów, Barbary. Od niej otrzymała wiele cennych darów w postaci obrazów, biurek, dokumentów, co bardziej uwypukliło ważny okres w dziejach miasteczka - wskazuje rozmówczyni DKL24.PL. - Słowem muzeum funkcjonuje doskonale i spełnia ważną rolę w naszej rzeczywistości.

(bwb)